siedziałam z kumplami z blantem w dłoni , widziałam Cię , zaczęłam się cieszyć do kumpli. jeden z nich powiedział , że zaraz tu przyjdziesz. nie mylił się , przyszedłeś wyrzuciłeś mi blanta z dłoni , przyciągnąłeś mnie do siebie tak , że czułam Twój oddech na mojej twarzy, Z tego wieczoru zapamiętałam tylko słowa , które skierowałeś do mnie " Kocham Cię , nie pozwolę na to żebyś znów wzięła to świństwo do ust" Brakowało mi Ciebie.
|