Smutna twarz w dłoniach dziś ukryta, te same myśli, ale inny sens wynika, kolejny dzień, ten sam wpis do pamiętnika.
Przeszłość miga jak migawka flesza, chce czuć smak życia na swoich ustach.
Kolejna kartka, ale ona jest już pusta,
te same dni, tak ja rekurencje w lustrach.
Te same sny, chociaż każdy z nich jest inny,
znów spływają tak jak strugi deszczu z rynny,
chcę dopiąć swego, choć czar już dawno prysnął,
nie wiem jak ty, ale ja tu gram o wszystko. / Grammatik.
|