 |
dorotka199616.moblo.pl
Jestem beznadziejna ... Mam kompletnego doła ... Czuję się fatalnie . Najlepiej jakby zasnąć i obudzić się dopiero za jakiś czas kiedy wszystko co złe minie. Obudzić
|
|
 |
|
Jestem beznadziejna ... Mam kompletnego doła ... Czuję się fatalnie . Najlepiej jakby zasnąć i obudzić się dopiero za jakiś czas , kiedy wszystko co złe minie. Obudzić się wtulona w Ciebie .
|
|
|
|
Mamo, ale ja nie chcę umierać. po prostu coraz częściej myślę, że lepiej byłoby gdybym się nigdy nie urodziła.
|
|
|
|
Lubię za Tobą tęsknić wieczorami. To mój ulubiony przejaw masochizmu
|
|
|
|
facet się za tobą ugania, walczy o twoje względy. masz go gdzieś. dopiero kiedy zacznie się interesować nim inna, bądź zwyczajnie go stracisz dociera do ciebie, jak bardzo jest istotny i jakim darzysz go uczuciem.
|
|
|
|
najgorsza opcja-zaufać i wierzyć w każde słowo mężczyźnie.
|
|
|
|
pisz pisz, tak codziennie, po kilka godzin. przecież ja się wcale nie uzależniam, w ogóle nie przyzwyczajam...
|
|
|
|
Ciągle słyszymy od rodziców, że my mamy beztroskie życie, że jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę tych stwierdzeń. Czy oni nie widzą, że każdy ma problemy, każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku. Dla małego dziecka problemem , jest to, że śnieg znikł, a dla nas? Dla nas. Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości, nauka, lekcje, zakazy, nakazy, zranienie, myśli samobójcze, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie, które jak widać nie jest wcale takie kolorowe
|
|
|
|
Młodzi i niedojrzali chłopcy dziwnie okazują miłość...
|
|
|
|
a wiesz co jest najlepsze w przyjaźni ? to, że nie wypominamy sobie swoich błędów, co było to minęło, nie ma powrotu. nie ma kłótni o to, co się skończyło. przyjaźń ? to taki skarb który powinien mieć każdy z nas. każdy.
|
|
|
|
nieodwzajemniona miłość,, problemy w szkole, smutek, żal, jesienne przygnębienie, potrzeba wparcia drugiej osoby. A na pytanie co u mnie, tradycyjnie odpowiem, że nic.
|
|
|
|
Jak się na mnie patrzył na lekcjach to jego oczy były rozmarzone,stęsknione i pełne pożądania i czułości :D
|
|
|
|
Był powodem, że co rano wstawałam z uśmiechem na twarzy, bez względu na to jaka jest pogodna. To na Jego widok, moje serce rozsadzało mi klatkę, a w brzuchu czułam tupające bizonki. To On, najpiękniej na świecie mówił, jak bardzo boi się miłości. To właśnie, On był głównym bohaterem moich snów, kreatorem uśmiechu. Był całym, moim szczęściem. Wszystkim tym co miałam. Pisząc to, z pewnej perspektywy czasowej, ze łzami w oczach, dochodzę do wniosku, że jest mi żal, to wszystko pisać, w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym.
|
|
|
|
Dodaj komentarz