 |
dopdoidoh.moblo.pl
czekałam na Niego w swoim pokoju. nagle rozległo się pukanie właź rzuciłam szeroko się uśmiechając. cześć Skarbuś. przywitał się podejrzanie patrząc w podłogę. od
|
|
 |
czekałam na Niego w swoim pokoju. nagle rozległo się pukanie, `właź` rzuciłam szeroko się uśmiechając. `cześć Skarbuś.` przywitał się, podejrzanie patrząc w podłogę. od razu zwąchałam o co chodzi. `piłeś!` krzyknęłam oskarżycielsko uderzając Go w pierś. złapał mnie mocno za nadgarstki `to tylko dwa piwa, nie przesadzaj.` rzekł, nic sobie nie robiąc,z łez, które właśnie zaczęły spływać po moich policzkach. `ale Ty pijesz codziennie, i to niekoniecznie piwa, niekoniecznie dwa.` szepnęłam uwalniając się z Jego uścisku. nie mogłam znieść tak znienawidzonego przeze mnie zapachu - zapachu alkoholu, który rujnował nasz związek. nastała przerażająca cisza. w pewnym momencie wstał, spojrzał mi głęboko w oczy i wyszedł. tak po prostu, bez słowa pożegnania. szkoda, że w moich oczach nie mógł dostrzec rozdzierającego się na wpół serca - może wtedy zrozumiałby, jak bardzo mnie rani.
|
|
 |
I to już rutyna. Od kiedy pamiętam, noc w noc kradniesz mi sny.
|
|
 |
Prędzej zapomnę jak podnosić powieki czy smak ulubionego kakao, niż Ciebie
|
|
 |
Chciałabym żeby ktoś na złość zamknął nas w jednym pomieszczeniu, abyśmy mogli powiedzieć sobie prawdę.
|
|
 |
i choćbym nie wiem jak była zła i nawet jeśli bym krzyczała, że Cię nienawidzę, że masz się wynosić, nie możesz odejść rozumiesz? nie możesz.
|
|
 |
pamiętasz jak mówiłeś że zawsze będziesz przy mnie ? krótkie to Twoje zawsze .
|
|
 |
Lubiłam Twój przepity wzrok i skurwysyński wyraz twarzy. Wielbiłam tą arogancką minę i chamski głos. Kochałam mimo tego, iż miałeś w sobie tak dużo ze skurwiela .
|
|
 |
On. Kilka literek imienia zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na Jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, Jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze.. Kochała Go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
 |
pamiętam jak się wstydziłam, peszyłam, chowałam wzrok na pierwszym spotkaniu. pamietam jak robiłeś z siebie głupka Tylko po to żebym się do Ciebie przekonała. pamiętam jak pierwszy raz wziąłeś mnie za rekę, na ręcę, kolana. pamiętam pierwszy pocałunek, taki delikatny. pamiętam też jak zamilkłeś, jak się przestałeś odzywać ... odszedłeś.
|
|
 |
zawsze , gdy Cię widzę , to mam taką cholerną ochotę podbiec do Ciebie jak małe dziecko , zapomnieć o rzeczywistości i tak bezinteresownie i mocno się do Ciebie przytulić , albo .. po prostu Ci przypierdolić .
|
|
 |
-Czemu nie chcesz nikogo pokochać ? -Oj tam od razu nikogo, kocham mojego psa -Przecież wiesz o co mi chodzi.... -No wiem, ale nie warto kochać ludzi bo niby po co? po to żeby godzinami czekać na głupiego sms-a a może po to żeby noce spędzać na wypłakiwaniu się w poduszkę ?
|
|
 |
-Jeżeli wygrasz ze mną w pokera pocałuję Cie -ok, a dobrze grasz? -Nie wiem, nigdy jeszcze w to nie grałam.
|
|
|
|