nie przyzwyczajaj się do mnie,
nie zapamiętuj mojej twarzy,
nie pamiętaj ile łyżeczek
cukru wsypuję do herbaty,
zapomnij jak się ruszam,
jak się ubieram, jak pachnę.
nie przywiązuj się do mnie
- mam w zwyczaju uciekać.
Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć,nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień.