|
domm.moblo.pl
rozważając kolejne 'za' i 'przeciw' naszego rozstania stwierdzam że ewidentnie w ogólne nigdy nie powinniśmy ze sobą być. oczywiście stwierdzam to z logicznego i
|
|
|
domm dodano: 8 listopada 2010 |
|
rozważając kolejne 'za' i 'przeciw', naszego rozstania, stwierdzam, że ewidentnie w ogólne nigdy nie powinniśmy ze sobą być. oczywiście, stwierdzam to, z logicznego i rozsądnego punktu widzenia. a tak ogólnie, draniu, wróć do mnie. / definicjamiloscii
|
|
|
domm dodano: 8 listopada 2010 |
|
Wszyscy ciągle wariują, że nienawidzą szkoły, a ja lubię do niej chodzić. Przynajmniej mogę sobie na Ciebie bezkarnie popatrzeć. ♥ / domm
|
|
|
domm dodano: 8 listopada 2010 |
|
Powiedz mi, o czym byś śnił, gdybyś miał pewność, że to się spełni? / cookie.monster
|
|
|
domm dodano: 8 listopada 2010 |
|
A teraz to czuję się taka.. taka.. taka zgwałcona przez myśli. / domm
|
|
|
domm dodano: 8 listopada 2010 |
|
Wróciła tego dnia do domu wolniej niż zwykle. odcięła się od otaczającego świata bez pomocy słuchawek i ukochanej mp3. z nieobecnym wzrokiem weszła do klatki schodowej, minęła sąsiada, który uchylił jej uprzejmie drzwi do windy, a ona bez jednego słowa ruszyła schodami na górę szurając butami. nacisnęła dzwonek. tak jak się spodziewała - nikogo nie było w domu. podtrzymując się na klamce trzęsącą dłonią nie mogła trafić w dziurkę. nie wytrzymała - wybuchnęła spazmatycznym płaczem zsuwając się po ścianie na ziemię. zakryła sobie usta dłonią, skuliła się pod drzwiami i płakała. jedyne czego pragnęła w tym momencie, to śmierci. w obojętnie jaki sposób chciała odebrać sobie życie. tylko jak, skoro nie miała siły nawet wstać? mokrym rękawem wycierała wilgotne policzki. postanowiła poczekać, aż zaśnie przed drzwiami własnego domu. czekała , aż wyrówna jej się oddech, serce zacznie równomiernie stukotać, albo się zatnie i przestanie bić na zawsze.. /zakazanamilosc
|
|
|
domm dodano: 8 listopada 2010 |
|
' To zabawne, że można kogoś kochać, mimo, że złamał ci serce' / niki1020
|
|
|
domm dodano: 7 listopada 2010 |
|
Patrzyłam mu uważnie w jego piwne tęczówki delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli . pachniała . on pachniał . było w tym zapachu coś czego doświadczyłam , bez wątpienia . i te rysy twarzy .. tak idealne .. tak znajome .. musnęłam delikatnie jego policzek i zeszłam mu z kolan . przepraszam - wyszeptałam . poprawiłam bluzkę i wyszłam . to nie był mężczyzna którego kochałam . / everlastinglove
|
|
|
domm dodano: 7 listopada 2010 |
|
nie ma Cię, nie ma Cię, nie ma Cię, nie ma Cię, nie ma.. I wiesz co? Będę pisać to tyle razy, aż na serio znikniesz. / domm
|
|
|
domm dodano: 7 listopada 2010 |
|
-Jeszcze wszystko się ułoży zobaczysz. Będziecie jak w bajkach ; ) Królewna, książę i ja- wasz wierny osioł podróżujący z wami i co chwila męczący was pytaniem "Daleko jeszcze?". Zobaczysz, jeszcze będziesz szczęśliwa mała. Uwierz w to. ♥ / domm
|
|
|
domm dodano: 7 listopada 2010 |
|
to co że pamiętam dokładnie zapach jego bluzy, kształt jego ust i jego czułe ramiona... Tego się nie zapomina nawet po latach... Pamiętam nawet zapach powietrza.. I pierwsze twoje kocham. / everlastinglove
|
|
|
domm dodano: 7 listopada 2010 |
|
I najpiękniejszy jest nasz wspólny śmiech, gdy widzimy słowo 'push' na drzwiach. Co z tego, że to takie dziecinne? Z Tobą równie dobrze mogłabym usiąść na chodniku, wziąć kredę i malować różowo-fioletowe serduszka. A wiesz dlaczego? Bo na tym właśnie polega przyjaźń. Na błahostkach, na wspólnych uśmiechach i łzach. Na wspólnym 'co tam?' i 'no to cześć kochana!'. Bo przyjaźń- to Ty i ja. Dwie dziewczyny, dwie dusze i charaktery- ale jedna, wspólna przeszłość i przyszłość połączona nicią przyjaźni. ♥ / domm
|
|
|
domm dodano: 7 listopada 2010 |
|
-Laska, usiądź na balkonie, z gorącym kubkiem kakao. Potem spójrz w niebo, na gwiazdy. I wtedy zrozumiesz, że warto żyć. -Ale są takie dwa malutkie 'tak na marginesy'. pierwszy- gwiazdy przypominają mi o jego oczach, drugi- ja nie mam, kurwa, balkonu! / domm
|
|
|
|