 |
dominika00.moblo.pl
Odszedłeś. Nie czułam nic. Tylko ból. Tak rozdzierający że rozpadałam się na kawałki. Jakby zgasło słońce. Nie potrafię żyć bez słońca.
|
|
 |
Odszedłeś. Nie czułam nic. Tylko ból. Tak rozdzierający, że rozpadałam się na kawałki. Jakby zgasło słońce. Nie potrafię żyć bez słońca.
|
|
 |
wiesz co najbardziej podoba mi się w Twoich oczach? moje odbicie;D
|
|
 |
Powiedz to. Dwa słowa. Dziewięć liter. Trzy sylaby. Powiedz to a będę Twoja.
|
|
 |
nie umiem sie dlugo na ciebie gniewac ale za to potrafie byc dlugo na ciebie wqrwiona.
|
|
 |
potrafię ci wybaczyć, ale nigdy nie zapomnę.
|
|
 |
- Kochasz go nadal? - Tak - To przestań - Oddychasz? - Tak - To przestań .
|
|
 |
Walentynki - dzień, w którym ilość serduszek i innych pierdeł ozdabiających świat jest wprost proporcjonalna do mojej irytacji.
|
|
 |
Prawdziwy facet kocha swoją kobiete w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli .
|
|
 |
Uwielbiam ten stan , kiedy mam słuchawki w uszach i jedyne czym się przejmuję to to , czy da się jeszcze pogłośnić .
|
|
 |
Co chcesz mi udowodnić swoimi dennymi tekstami? Że IQ może być ujemne?
|
|
 |
Nasza dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu merytorycznego albowiem egzystujesz w zbyt płytkim brodziku intelaktualnym, a twoja elokwencja nie jest adekwatna do mojej erydycji co koliduje z moimi imperatywami. Tzn. WYPIERDALAJ.
|
|
 |
po obejrzeniu kolejnej romantycznej komedii podczas której opróżniła połowę słoika nutelli płacząc przy wyznaniach miłości głównych bohaterów , włożyła słuchawki w uszy wsłuchując się w dołującą piosenkę i idąc za pobliski market usiadła na krawężniku , na którym spędzali razem mnóstwo czasu . przypomniała sobie te ostatnie wspólne chwile . jego szarmancki uśmiech kiedy zakładał jej na palec obrączkę ze źdźbła trawy obiecując , że nigdy jej nie skrzywdzi . zamykając oczy w podświadomości poczuła jego oddech na swoich wargach . skapująca łza zadała ból przeszywający po raz kolejny jej kruche serce . wracając do domu ujrzała go idącego z naprzeciwka . - co Ty tu .. robisz ? - tylko tyle była wstanie wyjąkać na jego widok . - to samo co Ty . - odparł odgarniając jej niesforny kosmyk włosów za ramię . - tęsknię.
|
|
|
|