|
domi94xd.moblo.pl
Ty bądź moim Fineaszem a ja będę Twoim Ferbem . 3
|
|
|
Ty bądź moim Fineaszem, a ja będę Twoim Ferbem . < 3
|
|
|
"Gdyby mu uwierzyła, ich los spełniłby się do końca. Gdyby odeszła we łzach, wróciłaby, bo mówił prawdę. Ona potrzebowała go tak samo, jak on potrzebował jej."
|
|
|
Jest...Doskonałym, Zimnym, Czułym, Pieprzonym..Ideałem...?!
|
|
|
Czasami mam wrażenie że jestem tylko i wyłącznie idiotką. Która jest stworzona po to by utrudniać innym osiąganie celów [...]
|
|
|
zaprojektuj mi perfekcyjną miłość z Tobą w roli głównej, proszę?
|
|
|
'słowo 'kocham' można porównać do latania samolotem podczas jego startu. Twoje serce przepełnia uczucie którego nie jesteś w stanie opisać słowami. czujesz że unosisz się nad ziemią. a Twoje ciało jest jak w stanie nieważkości po którym sporadycznie przechodzą dreszcze.'
xemaniak
|
|
|
jaka ona jest ? ... Jest inna niż wszystkie,ciężko się z nią dogadać,zmienia nastrój co minutę,często krzyczy,szarpie,rzuca się..taak..zdecydowania taka awanturniczka,mówi szczerze co myśli,nawet jeżeli to ma kogoś zdenerwować lub urazić ,sprawiedliwa ? o taaak ! Dwulicowa ? NIGDY ! Kocha marzyć i śnić,kochała tak do bólu zapłaciła za to sporą cenę,jednak nie boi się miłości i pewnie jeszcze nieraz kogoś pokocha równie mocno,pesymistka która kocha się śmiać,uzależniona od żelek,lizaków,słodyczy,jest w stanie sprzedać za nie cały dom wraz z rodziną ;) czasami buntowniczka a czasami słodka przylepa taka do tulenia ...Lubi pomagać..ale to zależy od jej nastroju,nie dba o to co mówia o niej inni ,liczy się tylko z opinią bliskich ,życie nauczyło ją wiele ..wiele łez spłynęło z jej oczu ..ale każda czegoś ją nauczyła.
|
|
|
.„Nie mamo. To nie jest coś o czym mogę tak po prostu zapomnieć, wymazać z pamięci i pójść naprzód. Tak, wiem, że mam szesnaście lat. Ale zrozum, nie jestem już tym dzieckiem, które biega ze swoim różowym misiem... Nie zaraz, ja nigdy nie miałam różowych misiów... Mamo, spróbuj sobie to wyobrazić. Kiedy go nie widzę, czuję jak wszystko we mnie szaleje. Jakby miliard motyli przeleciało przez całe moje ciało. Uwielbiałam z nim rozmawiać. O wszystkim, nawet o tym, jakiego batona ostatnio zjedliśmy. Przy nim czułam się bezpieczna, wystarczyła tylko jego obecność. Przy nim byłam szczęśliwa. Wiesz mamo, gdy przy jakiejś osobie jest się tak bardzo szczęśliwym, a potem się to straci, to nie da się o tym tak po prostu zapomnieć. Kocham go, mamo. Kocham go tak cholernie mocno, że oddałabym za niego wszystko, mimo tego, że mam przecież tylko szesnaście lat.” ♥
|
|
|
Dzisiaj, całkiem przypadkiem zobaczyłam Twoje zdjęcie. Poczułam takie małe ukłucie, ale zajęłam się czymś innym i kompletnie zapomniałam. Tak kochanie, już nie jesteś królem mojego życia. Teraz ja rządzę swoim światem. ; D
|
|
|
zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie. : )
|
|
|
I nadchodzą takie wieczory, gdy słuchając muzyki szukasz sensu życia...
|
|
|
Najgłębiej patrzą te oczy, które najwięcej płakały
|
|
|
|