doitlikeadude dodał komentarz: Wiesz, ja mam tak samo.. ja np. niby z kimś rozmawiam, ale często mam jakieś stare urazy. Raz mnie ktoś czymś zdenerwuje czy urazi i juz mu to cały czas pamiętam. Poza tym też nie zawsze umiem się z kimś porozumieć, dogadać etc.. Marze o takiej swojej, dobrej, zgranej ekipie ; o | Sandra :) A Ty? do wpisu
6 czerwca 2011
doitlikeadude dodał komentarz: Doskonale Cie rozumiem, pare lat to wałkowałam. Przychodziłam do różnych osób z dobrymi intecjami, a one albo mnie odpychały albo ignorowały, zapominały, olewały. To było nie do zniesienia, nie wiedziałam czemu tak jest... To też mi odbierało wiare w ludzi. ZAWSZE ja za każdym biegałam, jednak do czasu. Pare mies temu stwierdziłam - koniec. Nie chcecie to nie. Mimo że nie miałam z kim rozmawiać, z kim wyjść w ciepłe popołudnie to stwierdziłam że nie bedę juz płaszczyć się przed tymi samymi osobami. I co? Po pewnym czasie.. pojawili się inni! Jacyś starzy albo nowi znajomi, którzy podchodzili do mnie zupełnie inaczej. Natrafili się "sami". Nie należę juz do osób szczególnie lubianych, nie mam wielkiego grona znajomych. Więc gdy odwróciłam się od większości, nie mogłam liczyć na wiele.,a jednak. zobaczyłam że ktoś inny jednak też jest. / dokładnie, ja też mam wielką nadzieje że kiedyś spotkam jakiś ludzi, z którymi świetnie się dogadam, wkońcu załapie kontakt... do wpisu
6 czerwca 2011
doitlikeadude dodał komentarz: Wiesz, przecież ja też nie chodzę z bananem na twarz 24h/7.. Prawie w ogóle tego jeszcze nie robie o_O ciągle układam wszystko w sobie jeszcze, i po prostu staram się w środku mieć do wszystkiego lepsze nastawienie. Też mam humory, bywam smutna, zła, poirytowana, zdenerwowana.. jak każdy człowiek.. Tylko po prostu uczę się jak być lepszym w stosunku do innych. bo to dobro podobno powraca. No i mam nadzieję, że za jakis czas będę miała prawdziwe powody do dłuższej radości, i będę potrafiła to docenić. do wpisu
Nie ma czego się wstydzić, trzeba zachować twarz
Nie jesteś gorszy od innych, przecież nie jesteś bez szans
Weź się w garść, idź do ludzi i udowodnij ,że potrafisz,
Że wiele znaczysz, jeszcze zobaczysz!
Wszystko na głowie nie twoja wina że los zapomniał o tobie. Urodzony w rozbitej rodzinie, balansowałeś na linie, daleko od wygód, od klubowych rozrywek - Cierpliwości synek...
doitlikeadude dodał komentarz: Zapewne znasz piosenkę pt. "Don't worry, be happy" Jej fragment brzmi - "w każdym życiu są jakieś problemy, ale gdy się martwisz sprawiasz że się podwajają" I to prawda. Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu, trzeba cos przełknąć i działać, czekać, bądź to zostawić. Uporczywe yślenie o wszystkim, tylko pogarsza nasz nastrój.. / ps: dobry wpis, tak trzeba by żyć :* do wpisu
5 czerwca 2011
doitlikeadude dodał komentarz: Kurde, ciężko mi Ci doradzić... bo to jednak kazdy musi sam w sobie znaleść. Dla jednego odskocznią od wszystkiego będzie zajawka, pasja, dla innego dobrzy kumple czy imprezy a dla jeszcze innych miłosć. Każdy może znaleźć cos, co da mu sens w życiu i uszczęśliwi, naprawdę! Spróbuj też tego poszukać.. Ja po prostu myślę - "miałem ciężkie chwile, teraz ślę w ich stronę środkowy palec" (Eminem) Ucze sie na własnych błędach, chce mieć jak najwięcej dobrych wspomnień, a cięzkie chwile przetrwać i dalej isć do przodu. Nie ma sensu tracenie nerwów dla wszystkiego, naprawde... Twoje łzy mogą tylko pogorszyć Twoje samopoczucie, a uśmiech? Może sprawić tylko coś lepszego.. :* do wpisu