otwierała drzwi . rozespana, w za dużej koszulce, z rozmazanym, wczorajszym makijażem i rozwalonymi od spania włosami , boso . a on od progu: - hej skarbie - przyglądał się przez moment z fascynacją.. - śliczna jesteś, wiesz ? . ;*
tyle pięknych słów dla mnie wypowiedziałeś. w nie wszystkie uwierzyłam. a Ty po prostu kłamałeś. tyle starań w nas włożyłam. po nocach nie spałam. a to były tylko słowa. a ja Ciebie TYLKO kochałam ...