|
dinkowa.moblo.pl
Siedzę sobie w dresach w okropnym podkoszulku w paski słucham jakiś zamulających piosenek i myślę o Tobie wiesz?
|
|
|
Siedzę sobie w dresach, w okropnym podkoszulku w paski, słucham jakiś zamulających piosenek i myślę o Tobie, wiesz?
|
|
|
- kooo... - nie! nie mów, że mnie kochasz! nie mów dopóki nie będziesz pewien, bo muszę wiedzieć, że czujesz to samo co ja..♥. - kolczyk zgubiłaś, mała -.-
|
|
|
`Perfekcyjnie potrafię oszukiwać własną podświadomość. szczególnie kategoriach 'wcale mi nie zależy', 'nic do niego nie czuje', sprawdzając co minutę sms'a wcale nie mam nadziei, że zobaczę jego imię na wyświetlaczu.
|
|
|
` Bo każdy jest do kogoś lub czegoś przywiązany nawet nie będąc tego świadomym . Ja obsesyjnie jestem przywiązana do Ciebie i wiem że nie jestem w stanie tak bardzo przywiązać się do nikogo innego . ♥♥♥
|
|
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz...
|
|
|
Miłość jaką darzę tego skurwysyna jest zbyt silna .
|
|
|
bez skrupułów, bez litości ... tak do bólu w naiwności.
|
|
|
a teraz mam ochotę się tobą pobawić, wiesz ?
|
|
|
.` Mała osóbka z górą potężnych uczuć i chwilowym burdelem przeżyć próbująca ogarnąć wielki świat rzeczywistości...
|
|
|
Te chwile, gdy pragniesz być absolutnie sam, bo masz pewność, że będąc sam na sam ze sobą, potrafisz odkrywać prawdy rzadkie, jedyne, wyjątkowe - a potem rozczarowanie, gorycz, gdy się przekonujesz, że z tej uzyskanej wreszcie samotności nic się nie rodzi, nic urodzić się nie mogło.
|
|
|
W bajce? Już ja wiem o jaką bajkę Ci chodzi... Tę, w której najpierw dotkniesz mnie swoją czarodziejską różdżką, swoim laserowym mieczykiem, a ja oczywiście będę wyć z rozkoszy, bo jakże inaczej, tak? nam pedicure, kiedy będziemy się kąpać w wannie”... W dupie mam taką bajkę,
|
|
|
i wybuchne Ci smiechem w twarz gdy jeszcze raz wspomnisz o milosci .
|
|
|
|