 |
diilgang.moblo.pl
czasem chciałbym umieć być skurwysynem. wszystko co było puścić z dymem. zwalić na skutek nie na przyczynę. pierdolić ten cały sentyment
|
|
 |
|
czasem chciałbym umieć być skurwysynem. wszystko co było puścić z dymem. zwalić na skutek nie na przyczynę. pierdolić ten cały sentyment
|
|
 |
|
do przodu idź, bo tam gdzieś jest takie miejsce, w którym każdy z nas może odnaleźć swoje szczęście.
|
|
 |
|
i przez tyle lat nie rozumiem określeń,
że szczęście znajdzie nas raczej później, niż wcześniej,
bo dopiero gdy Cię stracę, paradoks
|
|
 |
|
i przez tyle lat nie rozumiem określeń,
że szczęście znajdzie nas raczej później, niż wcześniej,
bo dopiero gdy Cię stracę, paradoks
|
|
 |
|
Świat jest mój, gdy codziennie siedzę pod tym blokiem
Ty przechodziesz obok, proszę nie patrz na mnie takim wzrokiem
No bo kiedy na mnie zerkasz wtedy gapię się jak cieć
Nie potrafię powiedzieć, że nie chciałbym Ciebie mieć
|
|
 |
|
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię..
|
|
 |
|
Nigdy nie dam ci o sobie zapomnieć, możesz być pewien.Nie jestem z tych co dzwonią do siebie tylko w potrzebie
|
|
 |
|
Z twarzy zniknął uśmiech, spotkałem go, powiedział nie chcę żyć, idź po wódkę. / Ich już nie ma
|
|
 |
|
Złe komentarze nie zapadły mi w pamięć , chodź niektóre twarze piszą mi już testament.
Ja biorę kartkę i wylewam atrament, bo ich zdanie, pozostanie tylko ich zdaniem.
|
|
 |
|
Wiem, gdzie jest zapisany mój los,
wykwitly z bólu marzenia dziecka.
I ciagle stamtad dobiega mój glos pelen prostego pragnienia szczescia.
|
|
 |
|
Bo nieważne gdzie bym poszedł wierzę, że ty pójdziesz ze mną
Tam dopóki gram, dopóki siłę jeszcze mam.
|
|
|
|