|
diferentedeotros.moblo.pl
nie jesteś pierwszym ale postaraj się być ostatnim.
|
|
|
nie jesteś pierwszym, ale postaraj się być ostatnim.
|
|
|
Każdego dnia pragnę aby twe słodkie usta mnie
całowały a twe ramiona czule obejmowały .
Każdej nocy pragnę aby twój zapach drażnił me
zmysły a twe dłonie mnie pieściły .
|
|
|
Ty i Ja będziemy razem do końca świata . Obiecuję , nigdy nie dam Ci odejść . . . teraz kiedy wiem , że tak bardzo mnie kochasz ! Będę szła za tobą . Porzucę dla Ciebie każdy związek , każdą drogę która nie prowadzi do ciebie. Tylko ciebie zatrzymam w sercu , tak ! teraz jesteś częścią mojego życia . = Patryk :*
|
|
|
Weszła na siłownię. Akurat podciągał się na drążku. Dojrzała pracę jego mięśni i rąk. Skończył. Stał tyłem i wycierał twarz ręcznikiem. Podeszła bliżej i pocałowała go delikatnie w plecy. Wystraszył się i po chwili uśmiechnął. 'Cześć,Kochanie. Miałaś być wieczorem.' Objął ją w pasie. 'Chciałam tylko zajrzeć, co robisz i sobie pójść, ale sam wiesz, jak reaguję na Twój widok.' Zaśmiał się głośno. 'Pociągam Cię?' Przygryzła wargę i spuściła głowę. 'Hahah, buraku mój.' Odwróciła się na pięcie. 'Gdzie idziesz?' Zawołał wciąż się śmiejąc. 'Byle dalej od Ciebie.' Spojrzała naburmuszona. 'I skończ się wreszcie nabijać! Nie moja wina, że...że wywołujesz u mnie takie reakcje!' Podbiegł do niej i złapał za nadgarstki. 'Też Cię kocham.' Szepnął i ujął jej twarz w dłonie, by ją pocałować. 'Nie! Poczekaj do wieczora.' Powiedziała słodko i wyszła z pomieszczenia. Złapał się za głowę i wywrócił oczami. 'Kocham ją, no normalnie ją kocham!
|
|
|
definicjamiloscii /
uzależniłam się od pocałunków o woni papierosów, dzikich i totalnie śmiałych gestów, nocy bez zmrużenia oka. kocham wtulając się w Twoje szerokie ramiona, opowiadać Ci jak minął mi dzień. co robiłam, minuta po minucie. czule głaszczesz mnie wtedy po włosach, co chwilę przytakując krótkim 'mhm'. potrafisz być w stosunku do mnie niebywale czułym i romantycznym facetem. takim, który bez ogródek patrząc kobiecie w Jej cudowne patrzałki potrafi wyznać swoje uczucia i niekoniecznie przy tym wierutnie kłamać. i wiesz? zdałam sobie sprawę, że lubię niegrzecznych chłopców. szczególnie jednego. tego, który potrafi mnie uszczęśliwić w stu procentach. tego, który sprawi, iż będę wręcz unosiła się nad ziemią. Ciebie.
|
|
|
definicjamiloscii /
nie będzie dane nam powrócić do dzieciństwa. czasów, kiedy słowo 'problem' określało co najwyżej brak kilku lalek z wystawy, a łzy były wylewane jedynie przy zdartym kolanie, czy łokciu. nie powrócimy również do pierwszej, czy drugiej klasy, kiedy miłość opierała się na chodzeniu za rękę, natomiast jej szczytem był seks - czyli wtedy zwykły, nieśmiały buziak w policzek czy małą rączkę. nigdy nie zasiądziemy znów na ogromnej sali, w celu napisania testu szóstoklasisty, który wydawał się wtedy nie lada wyzwaniem. nie przeżyjemy na nowo czasów, kiedy uświadamialiśmy sobie jak to jest darzyć tą drugą osobę, jakimś większym uczuciem. nie poczujemy znów smaku tego pierwszego, wyjątkowego pocałunku. nie przywrócimy sobie dziewictwa, aby stracić je na nowo. pozostały wspomnienia - namacalny wehikuł czasu.
|
|
|
tęskniłam, choć wiedziałam, ze nie tego pokochałam.
|
|
|
skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód.
|
|
|
W tym klubie nie ma nic godnego tego żebym rozłożyła nogi ;d
|
|
|
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.
|
|
|
wraz z pierwszym płatkiem śniegu zamarzło mi serce.
|
|
|
tylko proszę, nie buduj życia na kłamstwie !
|
|
|
|