|
diastema.moblo.pl
i nadal nie odrywał spojrzenia od jej oczu a ona nie była w stanie odwrócić wzroku.
|
|
|
i nadal nie odrywał spojrzenia od jej oczu , a ona nie była w stanie odwrócić wzroku.
|
|
|
stał tak blisko. dość blisko , by móc jej dotknąć.
|
|
|
nie wiązałam z nim jakiś szczególnych nadziei. Wiedziałam , że mamy inny charakter , sposób spędzania wolnego czasu , inne zdanie w wielu sprawach. jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. spędzałam z nim sporo czasu , chyba nawet przyzwyczaiłam się do jego obecności w swoim życiu. wiele się od Niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. dziś jest mi smutno , bo wiem , że już nigdy nie zobaczę jego źrenic wpatrzonych w moje.
|
|
|
pachniał bosko , miał twarz szorstką od zarostu.
|
|
|
nie był mój , ja nie byłam jego , ale zachowujemy się tak , jakbyśmy byli swoi. należeli do siebie. jedno do drugiego.
|
|
|
moja duma. wstrętna , skulona , parszywa suka. nie pozwala mi wstać i biec do Ciebie.
|
|
|
i odeszła myśląc , że będzie szedł za nią. on stał i patrzył jak odchodzi , myśląc " błagam , wróć".
|
|
|
a jeśli narysuję serduszko , a w tym serduszku napisze twoje imię , będziesz mój ?
|
|
|
cudowna jedność , gdy mój wydech , a twój wdech.
|
|
|
z każdą znalazł wspólny język , tylko mój był dla niego zbyt niezrozumiały.
|
|
|
czasami chciałabym tak po prostu stać z tobą i marznąć pośród białych ulic. nie zwracając uwagi na mijający czas , przechodniów i mróz panujący na dworze. ukryłabym twarz w twojej szyi , a ty przytulałbyś mnie swoimi silnymi ramionami , szepcząc że nie mam czego się już bać. i wiesz ? mogłabym już wiecznie trwać w tym szczęściu.
|
|
|
wiesz po czym poznasz , że to jest miłość ? kiedy będziesz leżała obok niego i nie będziesz mogła zasnąć. ale nie z pożądania , tylko z obawy , że ktoś lub coś zakłóci jego sen.
|
|
|
|