|
devilya.moblo.pl
Po prostu nie umiem..już próbowałam tyle razy o Tobie zapomnieć wmawiałam sobie że cię nienawidzę że mnie skrzywdziłeś i że nie powinnam nawet o Tobie myśleć. A jedna
|
|
|
Po prostu nie umiem..już próbowałam tyle razy o Tobie zapomnieć, wmawiałam sobie, że cię nienawidzę, że mnie skrzywdziłeś i że nie powinnam nawet o Tobie myśleć. A jednak miłość to potężne uczucie.
|
|
|
I wiesz co ? Oddałabym wszystko, żebyś Ty poczuł się tak, jak teraz czuję się ja.
|
|
|
przepraszam, że czasami unikam odpowiedzenia Ci `cześć`, że nie patrzę Ci prosto w oczy, gdy z Tobą rozmawiam i wszelkie spotkania omijam szerokim łukiem. Ja po prostu nie chcę sobie robić nadziei. Nie mam zamiaru leczyć się z Ciebie całymi miesiącami, a później w ciągu kilku minut zmarnować tego, nad czym tak mocno pracowałam.
|
|
|
- Nadal jesteś smutna, prawda? - Nie tylko zmęczona... - Czym? - Walką o coś pięknego, - Nie zdobyłaś tego? - Nie, kiedy już wyciągam rękę to się oddala, unosi wysoko, wysoko i pęka... jak bańka mydlana, dotkniesz jej i pufff znika.
|
|
|
Pomimo, że każda chwila radości trwa niezmiernie krótko, później znika, zawsze jednak zostawia za sobą trwałą nadzieję i jeszcze trwalsze wspomnienie...:)
|
|
|
- Mamo, ale wszyscy... - Ty nie jesteś wszyscy, patrz na siebie! -Wszyscy się uczą, tylko nie Ty. -Ja nie jestem wszyscy. - Nie łap mnie za słówka! xdd
|
|
|
czasami mam wrażenie, że zaufałam Ci zbyt mocno.
|
|
|
Jestem egoistką, chcę Cię tylko dla siebie kurwa!
|
|
|
Nie mam ochoty się śmiać, a przecież tak bardzo lubię. Nie mam ochoty rozmawiać i z nikim się widzieć. Nie chcę czytać, oglądać i być. Chcę uciec. Ale to też nie jest proste. Bo jak uciec przed myślami? Idę spać. To pomaga. Ale nie zawsze, i tylko na chwilę. Przykładam głowę do poduszki, zamykam oczy i czekam, aż odlecę. Czekam. Czekam i nic.
|
|
|
Bo ona tak bardzo chciała, żeby coś napisał.
Cokolwiek.
Nawet zwykłe zostaw mnie. Ale on milczał.
A ona tak bardzo chciała, żeby tylko napisał. Cokolwiek, żeby wszystko było jasne.
|
|
|
I obiecuję Ci, że stanę przed Tobą z uśmiechem na twarzy,
odpalę papierosa i zacznę się zaciągać jak tylko mocno potrafię.
Pamiętasz.?
Prosiłeś, żebym nigdy nie paliła.
|
|
|
A to wszystko przez tą cholerną słabość do Niego
i głupią nadzieję że coś z tego będzie...
|
|
|
|