|
Obok jesteś wciąż i nie ma Cie.
Nie potrafisz wprost, nie kochać mnie.
Może to nie nam pisana jest,
taka miłość aż po życia kres?
|
|
|
Pościg, w gotowości co mi może odjebać
Niereformowalna, zmienna, niestabilna
W nerwach łatwopalna, chwilę potem zimna
Momentalna przemiana totalna, w chwilę inna
chwilę normalna, za chwilę niekompatybilna
|
|
|
A gdy już będę u Ciebie na pierwszym miejscu, poinformuj mnie o tym łaskawie...
|
|
|
czasem łatwiej jest się obrócić i zostawić wszystko za sobą niż tłumaczyć po raz kolejny co jest nie tak
|
|
|
i gdyby nie to wszystko to byłoby dobrze wiesz
a tak poza tym, to wcale nie jest ok
|
|
|
zobacz jak wszystko szybko się zmienia...coś jest a później tego nie ma...
|
|
|
jednego dnia Cię kocham, drugiego nienawidzę
|
|
|
nie potrafię mu powiedzieć co tak naprawde myślę, czuje, czego bardzo chce...tyle czasu milcze...
|
|
|
kilka słów potrafi zniszczyć wszystkie marzenia...
|
|
|
Mimo tylu pomyłek
I tak będę z tobą
Mimo tak wielu granic
I tak będę z tobą
Mimo tylu nieznanych
I tak będę z tobą
|
|
|
nie boję się prób, boję się cierpieć z tego samego powodu
|
|
|
|