|
dawajdropsa.moblo.pl
Co robisz? Maluję. A co malujesz? Twój strach że kiedyś odejdę. Ale przecież ta kartka jest pusta. Widocznie wcale się tego nie boisz...
|
|
|
-Co robisz?
-Maluję.
-A co malujesz?
-Twój strach, że kiedyś odejdę.
-Ale przecież ta kartka jest pusta.
-Widocznie wcale się tego nie boisz...
|
|
|
ochasz go?
- tak, bardzo.
- więc czemu mu tego nie powiesz?
- wiesz.. to tak jak z gwiazdami. Widzisz je, ale nie możesz ich dotknąć .. ;[
|
|
|
. Pamiętam każdą chwilę, spędzoną z Tobą tak mile.
Pamiętam każde słowo, myśl każdą i spojrzenia, bo jasne było wtedy, że Ty kochasz mnie, a ja Ciebie../dawajdropsa
|
|
|
Siedziała na podłodze na środku pokoju. wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy. nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu. spojrzała na niego. jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową. - dlaczego? - wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś? dlaczego mnie zdradziłeś? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię sukinsynie, nienawidze! - zalana łzami, prawie nie mogła oddychać. - kochanie, naprawde nie mogę z tobą być. - odrzekł z ironicznym uśmiechem. zbliżył się do niej i ją pocałował. - spierdalaj! nie chce cię widzieć - krzyknęła. on zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie. - i wyszedł.
|
|
|
.tO co łączyło nas to tylko utraconyy czas.. / dawajdropsa
|
|
|
Te kilka lat, kilkanaście lub kilkadziesiąt
Ci szybcy nie nadążają, mądrzy nie wiedzą
Chcesz wiedzieć co tu się dzieje?
Proszę cię bardzo
Dziś w nocy samotni płaczą
A nadzy marzną ` < 3
|
|
|
Jak zacząć koniec dnia ? /dawajdropsa
|
|
|
a jak dam ci cukierka to pójdziesz ze mną na koniec świata ? /dawajdropsa
|
|
|
- Zgadnij, kiedy marzenia się spełniają. - Nigdy ? - Albo wtedy, kiedy jest już na to za późno.
|
|
|
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia!
|
|
|
`to, że wiem że będzie lepiej, nie zmienia faktu, że teraz jest źle.`
|
|
|
. To wiesz co, może rzucamy monetą. Gdy będzie orzeł to zostajesz, a gdy reszka rzucamy jeszcze raz
|
|
|
|