| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | darkaeop.moblo.pl najwięcej kofeiny we krwi krąży wieczorem  kiedy siedzę i kocham a Ciebie nie ma na wyciągnięcie palców.. |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| najwięcej kofeiny we krwi krąży wieczorem, kiedy siedzę i kocham a Ciebie nie ma na wyciągnięcie palców.. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ..Miałam dziś zapomnieć, ale mam za dużo spraw, niebo nie jest niebieskie, a ja się nie wyspałam. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| napycham żołądek, wylewam się z siebie, nie-sobą jestem. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| .Chyba stopniowo coraz bardziej popełniam powolne samobójstwo |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| lubię palić papierosy, rzucać swoje myśli z balkonu i patrzeć jak rozbryzgują się na bruku, nie tracąc przy tym nic z idea.. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Czasem chciałabym się potknąć i wyrżnąć na chodnik tak, żeby zalać się do reszty krwią i na chwilę zapomnieć dokąd gnało mnie serce. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| sprzedam mózg. przebieg osiemnastoletni z hakiem. mało używany [praktycznie wcale]. niestety jego rozwój zatrzymał się na poziomie 10-latka. trochę poobtłukiwany od walenia głową w ścianę. ewentualnie wymienię za paczkę żelek. tych z nadzieniem. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| nic nie pachnie i nie smakuje mi tak jak Twoje usta nocą. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Lubię słuchać Ciebie, wiesz, przy winie i przy ciastkach. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Truskawkowa pełnia szczęścia z czekoladowym posmakiem radości :] |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| - nie boję się umierać. Przeraża mnie tylko jedna myśl..
- jaka?
- że zostawię Cię samą. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| W  jej urodzie było coś takiego,że miałeś ochotę ją przytulić i wytarzać w liściach w rześki jesienny dzień. |  |  
	                   
	                    |  |