Siedziała na korytarzu . Patrzyła w dół . Powoli podnosząc głowę rozejrzała się wokół siebie . I trafiła na niego . Ich spojrzenia spotkały się w jednym punkcie , na dosłowną sekundę . Ona czuła , jakby to trwało niemal minutę . W tym jednym spojrzeniu weszła w głąb jego duszy . Uśmiechnęła się do siebie , była taka szczęśliwa . I zobaczyła tam ją . Dziewczynę jego marzeń , tą jedyną . Od teraz jej największego wroga . Powoli otrząsając się ze swojej wyobraźni pomyślała o nim jeszcze raz . Ten ostatni . I znów spuściła głowę . Wróciła tam , gdzie jej miejsce - do świata , gdzie marzenia się spełniają .
|