|
dagmaritka.moblo.pl
daje sobie spokój mija tydzień miesiąc powoli wszystko wraca do rzeczywistości a potem On się odzywa i od nowa jebie mi cały świat .
|
|
|
daje sobie spokój, mija tydzień, miesiąc, powoli wszystko wraca do rzeczywistości, a potem On się odzywa i od nowa jebie mi cały świat .
|
|
|
gdybyś zobaczył szczęście, które dzięki Tobie miałam, nie odważyłbyś się mi tego odebrać.
|
|
|
scenariusze są wymyślane, dlatego takie chujostwo wychodzi, wystarczy,żeby opowiedzieć moją historie, wtedy powstał by prawdziwy komedio-dramat.
|
|
|
- chodź tu , mała . - po pierwsze , nie jestem mała tylko niska . po drugie , od kiedy to buda przychodzi do psa ?
|
|
|
w sumie to moje serce jest zmienne w uczuciach, ale na Ciebie się uparło.♥
|
|
|
Mam ochotę Cię zabić, chociaż kiedyś zabiłabym za Ciebie. Podejść, i poranić Twoją twarz, tak samo jak Ty ranisz mnie. Uwierz, że moje ciosy, nie byłyby tak silne jak Twoje słowa
|
|
|
Kliknęła na 'opcje - usuń'.. po chwili zobaczyła napis 'jesteś pewien, że chcesz usunąć ten kontakt?' nie wiedziała co robić dalej.. Spanikowana oszukując się, przez kolejne miesiące - codziennie wieczorem robiła to samo..
|
|
|
Mieliśmy być poważni, tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni, wiesz.. Tak przy okazji, kurwa, dziś zostawisz mnie po raz ostatni.!
Jesteś całym moim światem.
Jesteś początkiem i końcem każdej drogi.
Jesteś obecny w każdym moim dniu ,
W każdym śnie ,
W każdym oddechu ,
W każdej myśli ,
W każdym uśmiechu ,
W każdej kropli deszczu.
|
|
|
Największą ironią jest fakt, że nawet w najgorszym momencie mojego.
Życia byłbyś pierwszą i zapewne jedyną osobą
Do której zdecydowałabym się uśmiechnąć.
|
|
|
Patrzyliśmy na siebie przez 3 sekundy.
3 sekundy, które mogłyby trwać wiecznie.
Czy 3 sekundy wystarczą by móc się zakochać?
|
|
|
Odpuściła go sobie, ale po pewnym czasie uświadomiła sobie, że nie może o nim zapomnieć i siedzi w jej małym, zranionym serduszku taka mała iskierka - iskierka nadziei.
|
|
|
To wtedy z moich oczu wydobyły się łzy..
Ale nie były to łzy smutku, a wręcz odwrotnie.
Były to łzy szczęścia!
Weszłam do domu zamykając drzwi i od razu udałam się do okna, by ostatni raz tego dnia na niego spojrzeć.
Stał i wpatrywał się w okno w nadziei, że coś dojrzy. I dojrzał. Mnie.
Uśmiechnął się po czym sięgnął do kieszeni kurtki i wyjął telefon po czym wybrał numer.
-Zapomniałeś czegoś?
-spytałam odbierając telefon.
-Tak, zapomniałem Ci powiedzieć.. że bardzo mocno Cię kocham i, że juz tęsknie.
Aa i zdejmij kurtkę, bo się zgrzejesz- powiedział, po czym się rozłączył, uśmiechnął się szerzej, puścił oczko i odszedł.
Stałam tam pare minut patrząc jak znika, po chwili otrzymałam smsa:' Mówiłem Ci byś zdjęła kurtkę, bo będziesz chora!
"Po moich policzkach leciały ciche, delikatne łzy.
Łzy szczęścia, za którymi tęsknie do dzis..
Wierząc, że tylko takie będą odwiedzać moje policzki..
|
|
|
|