|
dagmaraa_94.moblo.pl
Pytasz czym jest dla mnie miłość? Ja milczę...nie myślę...ja wiem... to gra kiedy szkicujesz swe uczucia w sercu a ja jestem tak daleko nie czuję nic... za późno na rozwa
|
|
|
Pytasz czym jest dla mnie miłość? Ja milczę...nie myślę...ja wiem... to gra kiedy szkicujesz swe uczucia w sercu a ja jestem tak daleko nie czuję nic... za późno na rozważanie... za późno na szanse... za późno na przeprosiny.... za dużo było gniewu za duża ta odległość, by mówić o trwałości... smutno mówić żegnaji zacząć żyć od nowa...Ty nadal budujesz fundament bez zaprawy zaufania Nie wiesz, ze to próżnia,w której oboje się zagubiliśmy.
|
|
|
Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód.
|
|
|
jestem na etapie chcenia wszystkiego, czego mieć nie mogę.
|
|
|
Pamiętaj, wybaczyć nie znaczy zapomnieć.
|
|
|
bo niewykorzystane szanse bola znacznie bardziej niz popelnione bledy.
|
|
|
poczekam aż zatęsknisz, wtedy powiem Ci spierdalaj .
|
|
|
powiedzial , ze to koniec - odchodzi . zaczelam sie glosno smiac jakis glupi , pieprzony zart .jednak on byl powazny . zamilklam . odruchowo tona lez poleciala mi po policzkach ,czulam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przeciez musze byc silna , nie moge sie zalamac .powiedzialam , ze wszystko w porzadku i szybko zapomne ..pobieglam do domu , choc ledwo stalam na nogach , ale nie moglam sie poddac ,nikt nie mgl poznac po mnie smutku . wytarlam lzy . niepotrzebnie ,kolejna partia wylala sie z moich oczy w niespelna sekunde . nie potrafilam nad soba zapanowac .skulona usiadlam na krawezniku krzyczac , czemu to wlasnie ja stracilam swoj najslodszy narkotyk .otepiona , zalana lzami , spuchnieta nie podnioslam sie juz nigdy z tego jebanego dolu..
|
|
|
poczułam się wyjątkowa, gdy spotkaliśmy się spojrzeniami, a on patrzył o sekundę dłużej, niż ja.
|
|
|
Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki, zauważyła, że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok. "Nie waż się!" Krzyknęła w jego stronę. "Bo co?" Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko, że wymieniali oddechy. "Proszę?" Zrobiła smutną minę. Już myślała, że ją pocałuje, gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze. "Złaź ze mnie!" Warknęła. "Oj, nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi." Wciąż się śmiał. "A jak zachoruję?" Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę Twoim osobistym lekarzem." Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie, gdy na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu. Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem. Wysłałam mu buziaka. We wstecznym lusterku widziałam, jak się śmiał.
|
|
|
tylko miłość potrafi zatrzymać czas.♥
|
|
|
- jak tam? - pozytywnie, miło, słodko,radośnie, szczęśliwie, optymistycznie, kolorowo, czarująco, fascynująco, niesamowicie, pięknie, bajecznie, doskonale, zachwycająco, najfajniej na świecie. - serio? - nie.
|
|
|
[...] miłość po prostu jest. Bez definicji. Kochaj i nie żądaj zbyt wiele. Po prostu kochaj.
|
|
|
|