|
wrócisz? nie tak za chwilę, ale kiedyś?
|
|
|
uśmiechała się na jego widok.
|
|
|
po prostu lubiła patrzeć.
|
|
|
kazała narysować duże serce, dla niego!
|
|
|
a od jutra nie będę leniwa...
|
|
|
boi się nawet swojego cienia.
|
|
|
i tak naiwność zwyciężyła nad miłością.
|
|
|
i nie spoglądaj się na mnie z takim zacieszem na ryju, bo to krępujące jest
|
|
|
myśli, że głupkowatym uśmiechem coś zmieni.
|
|
|
lubi patrzyć gdy on patrzy.
|
|
|
tej, patrz na ziemię, tapeta ci odpada.
|
|
|
|