Chciałabym powrócić do czasów gdy moim jedynym makijażem był owocowy błyszczyk, uśmiech był szczery i wierzyłam, że pewnego dnia spotkam księcia z bajki.
Lubię twardo udawać, że mam Cię w dupie. Pokazywać, jak sobie świetnie radzę. Jak szybko zapomniałam i jak bardzo jesteś dla mnie bezwartościowy. I wiesz? Chciałabym, żeby tak naprawdę było. Żebym była w stanie w końcu Cię zapomnieć.