siedziałam na parapecie mojego okna, kiedy nagle usłyszałam naszą piosenkę , spojrzałam w dół. stał chłopak ,szara bluza od dresu, tego samego koloru spodnie, kaptur na głowie i blond włosy , kiedy już chciałam krzyknąć Twoje imię , spojrzał w góre, nie mówiąc nic - uśmiechnął się . Znowu miałam nadzieje ,że przyszedłeś mnie przeprosić /czeko.
|