|
czekoladowaslodkosc.moblo.pl
Ale znów jesteśmy gdzieś indziej na starcie I chyba znów przez to rozmijamy się całkiem.
|
|
|
Ale znów jesteśmy gdzieś indziej na starcie
I chyba znów przez to rozmijamy się całkiem.
|
|
|
Jestem wrakiem człowieka. Powoli rozkładam się na malusieńkie kawałki, których nie będzie można skleić. Wyję z bólu, jaki daje mi marna egzystencja. Codziennie rano wychodzę z domu. Płacz stał się rutyną. Zaciskam pięści i staram się obdarowywać napotkane mi osoby uśmiechem, który od dawna nie jest szczery. Zgubiłam się w natłoku myśli i zbędnych obowiązków. Nie chcę jeść. Nie chcę spać. Nie chcę oddychać. Miłość schowałam w głębi rozpadającego się serca. Rzygam uczuciami. Chyba umieram./waniilia
|
|
|
nie będę mówić, że jest dobrze bo nie chcę kłamać.
|
|
|
Wiem, czasem boli aż brak tchu, czasem trudno się samemu ułożyć do snu.
|
|
|
Kocham go bardziej niż cokolwiek innego na świecie, kocham go nad życie, i jakimś cudem, on też mnie równie mocno kocha.
|
|
|
Zastanawiałam się, jak długo jeszcze będę tak cierpieć. Może pewnego dnia, za kilkadziesiąt lat – jeśli ból miał zelżeć kiedyś na tyle, żebym mogła lepiej go znosić – uda mi się ze spokojem wspominać te kilka krótkich miesięcy składających się na najszczęśliwszy okres w moim życiu. Wspominać, wdzięczna za to, że poświęcono mi choć trochę czasu. Że dano mi więcej, niż prosiłam, i więcej, niż na to zasługiwałam. Cóż, może pewnego dnia miało być mi dane tak to oceniać.
|
|
|
Wydawało mi się wtedy że gdybym przestała o Tobie myśleć,przestałabym oddychać .
|
|
|
dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach. Gryziemy z bólu rece, umieramy z pieprzonej miłości.
|
|
|
mam wyjebane na to , że komuś nie podoba się moja smutna mina i krzyczy mi bym nie smuciła . to co do chuja , mam szczerzyć zęby jak popierdolona gdy czuję się tak cholernie źle ?/ ?
|
|
|
Codziennie marze by pójść całkiem inną drogą .
|
|
|
najsilniej kochają te osoby, które najmniej o tym mówią.
|
|
|
Moim szczęściem wyrządzam krzywdę innej osobie, tak naprawdę jest to ostatnia osoba, którą chciałabym skrzywdzić. Dlaczego to jest takie trudne? Nie potrafie cieszyć się do końca. Może wcale nie powinnam? Może jest to znak, by podejść do tego z dystansem? Może tak właśnie muszę zrobić, by w razie rozczarowania nie cierpieć tak mocno...
|
|
|
|