Nienawidzę.
Nienawidzę Ciebie za to, że płaczę co noc na myśl o Tobie.
Za każdą łzę z osobna. Za te kilka dni namiętności, po których tak perfidnie mnie olałeś.
Nienawidzę Ciebie za każde kłamstwo, które mi szeptałeś do ucha.
Nienawidzę tego jak mnie przytulałeś, całowałeś..
Nienawidzę tego, że jesteś taki zadziorny.
Nienawidzę Twojego uśmiechu.
Nienawidzę Twoich oczu, które tak wpatrywały się w moje.
Nienawidzę tego, że z nią jesteś.. dwa dni po tym, jak byłeś ze mną.
Nienawidzę każdej sekundy spędzonej przy Twoim boku.
Nienawidzę tego, że w nocy nie mogę przez Ciebie spać.
Nienawidzę tych perfidnych kłamstw jakie wypisywałeś.. że tęsknisz..
Nienawidzę tego, że każda piosenka jaką słyszałam kiedy byłeś obok, kojarzy mi się z Tobą i przy niej płaczę.
Ale najbardziej nienawidzę siebie. A wiesz dlaczego ?
Bo pokochałam skurwiela.
|