 |
czeekoladoowa.moblo.pl
komplikujesz mi życie ale cieszę się że jesteś .
|
|
 |
komplikujesz mi życie , ale cieszę się że jesteś .
|
|
 |
to był poranek . siedzieliśmy na szkolnym parapecie i bawiliśmy się moim telefonem . ' woow , jak ty szybko piszesz esy ' - powiedział . jeju , przecież dla kogo w tym wieku , pisanie szybko esów jest trudne ? no mniejsza . spytałam się go , co mam napisać , powiedział ; napisz kocham przemka . i tak więc zrobiłam , napisałam . zaczęliśmy się śmiać na cały głos , a oczy kolegów z jego i z mojej klasy były zwrócone ku nas . czemu ? bo zamiast przemek wyszło przemoc . nawet takie drobnostki były kiedyś powodem naszego śmiechu , dziś , praktycznie wcale nie gadamy . / totylkodaga .
|
|
 |
Do kobiety trzeba się pofatygować... tak? Potem patrzysz jej w oczy... przysuwasz się... tak? Tylko troszeczkę a najlepiej prawie do końca... potem czekasz aż ona się też troszeczkę przysunie... prawdaż? Teraz... teraz wasze wargi praktycznie się już stykają... A potem po prostu jej mówisz jak bardzo jej nienawidzisz.
|
|
 |
Wprawdzie nie mam charakteru anioła i nie wyglądam jak gwiazda filmowa , ale jestem chyba jestem warta odrobiny uczucia...
|
|
 |
' wpatrzona w jego zajebiste oczy '
|
|
 |
pamiętam , kiedy pierwszy raz poszłam do szkoły w spodniach typu baggy . ludzie patrzeli na mnie chorym wzrokiem . a mi po prostu dodało to skrzydeł i pewności siebie . czasem mam zajawkę na rurki , ale nie wyobrażam sobie wyjść na ulicę w szpilkach i spódniczce. / wyjebane.na.zycie
|
|
 |
i te jej humorki...kurczę.. jak ja z nią wytrzymuję...i jeszcze nazywają ją moją przyjaciółką...;p
|
|
 |
cała podekscytowana biegniesz na wymarzoną randkę. z tym wymarzonym facetem. miliardy razy śniłaś o Waszym wspólnym spotkaniu. nareszcie Twoje marzenie staję się jawą. a co robi książę? rozpina rozporek i każe Ci klękać. 'wstępne eliminacje, maleńka'.
|
|
 |
stał z nią. ona mnie nie nawidziła, co czuł on nie wiem . Kiedy przeszłam jak najszybciej się dało obok nich ona posłała mi wredny uśmiech. dumna, że nareszcie mi go odebrała. Płakałam tylko tak by nikt nie widział, w głębi duszy . Powierzchownie nie spojrzałam nawet na niego a wszystkim mówiłam: no i co? nie obchodzi mnie on . kłamałam .
|
|
 |
mam ochotę pierdolić szkołę, spakować plecak, założyć ciepły sweter, do teromosu wlać wódki i z papierosem w ustach szukać okazji na szczęście. i nie wracać. już nigdy nie wracać.
|
|
 |
Wyrosłam na betonie pośród bloków, wśród chłopaków. Pamiętam do dziś, jak latałam za piłką, zabawę na trawniku, wieczne gry w chowanego, cztery ulice. Czasy się zmieniają teraz młodzi chowają się by wypić, zapalić.. Dziś już tego nie ma tego co kiedyś, ośka się zmieniła w szare bloki, ulice świecą pustkami. Nie słychać bawiących się dzieci na placach zabaw. Ale to właśnie osiedle nauczyło mnie czym jest na prawdę życie. Dzięki chłopakom przekonałam się, że nie zawsze przegrana musi zakończyć się płaczem. Nauczyłam się patrzeć na świat z drugiej strony. Korzystam z życia dopóki jest.
|
|
 |
dlaczego kiedy się tylko na mnie spojrzysz odnawia się to paskune uczucie zwane zauroczeniem ?
|
|
|
|