Największa moja spina do końca życia to z jednym człowiekiem, który ma na srane we łbie niezmiernie. Kocham go, ale czuje do niego wstręt i nienawiść ile w życiu mi krzywdy wyrządził i tak będzie do końca. Między mną, a nim już się nic nigdy nie zmieni. Nie wiem czy mam się czuć wolna, czy tez skrzywdzona... Po prostu nie wiem. Gdy patrze na telefon i wyświetla mi się, że dzwoni to niestety, ale muszę mieć to w dupie, bo wiem, że nauczy Cię to czegoś. Jak kiedyś się spotkamy to mam nadzieje, że tylko po to bym zobaczyła jak zaczynasz mnie szanować i naprawdę kochać. Na chwile obecną, taką Twoją miłością to ja za przeproszeniem RZYGAM. Pamiętam jak jeszcze nie dawno mówiłeś, że jak będę z TOBĄ utrzymywała dobre kontakty to będzie ok. A teraz ja powiem Ci inaczej. Jeśli Ty będziesz ZE MNĄ utrzymywał dobre kontakty to nie będzie miał w okół żadnych wrogów. Ile kroć będziesz częściej dzwonił ja tym bardziej będę miała w to wyjebane. A wiesz czemu ? Ze względu na to byś dojrzał.
|