|
czarnycharakter7.moblo.pl
' silę się na obojętność udaję że mnie nie interesujesz nie zadaję pytań na które bardzo chcę znać odpowiedzi unikam spotkań chociaż twoja twarz jest pierwszą
|
|
|
' silę się na obojętność , udaję , że mnie nie interesujesz , nie zadaję pytań , na które bardzo chcę znać odpowiedzi , unikam spotkań , chociaż twoja twarz jest pierwszą , którą sobie przypominam każdego wieczora i poranka . tęsknię . ale nie powiem ci o tym , bo łudzę się , że któregoś dnia to ty zrobisz to pierwszy .
|
|
|
' wrócił .. tak zwyczajnie . jak gdyby nigdy nic . wrócił . i wszystko o czym starannie zapominałam , powróciło .
|
|
|
' moje życie to paskudna , wredna , zasrana tragedia napisana przez cynicznego psychopatę .
|
|
|
, kolejny dzień ciągnie się w nieskończoność , na przekór mych próśb , los wydłuża mi kolejne godziny . zamknięta w sobie , czekam aż czas zlituje się nade mną i zatrzyma się .. na chwilkę ,
|
|
|
, jak mogła być tak słaba , żeby do tego dopuścić ? tak się uzależnić od drugiego człowieka ? przecież zawsze sobie przysięgała , że nigdy nie dopuści , by jej szczęście zależało od kogoś innego ,
|
|
|
' nie istnieje szczęście doskonałe . nie warto niszczyć siebie dla kogoś .
|
|
|
' przyjaciele są wtedy , kiedy dwa serca ogarniają się bez słów . bez myśli . bez spojrzenia . bez niczego . wystarczy , że są .
|
|
|
' pstryk , kolejna fajka . tak księżniczko , kobiecość bije od ciebie na kilometr . ale to swoją drogą , rzecz w tym , że zamiast marnować czas , ruszyłabyś się i ogarnęła życie . wszystko się pierdoli , a ty najzwyczajniej masz to w dupie . już kompletnie przestało ci zależeć . rozumiem , że jest ci ciężko , bo nie masz jego u swojego boku , ale wiedziałaś , że to kiedyś nastąpi . miałaś całe cztery miesiące na pogodzenie się z tym .
|
|
|
' jestem mocna jak wódka , dlatego kręci ci się w głowie .
|
|
|
, jedyna rzecz za jaką mogłabym przeprosić to , to , że byłam naiwna i zaczełam wierzyć ,
|
|
|
. nie jestem kurwą , by dogadzać wszystkim .
|
|
|
i jak zawsze w mojej głowie, siedzisz od samego rana, naturalnie i tak po swojemu, prawie jakbyś był u siebie. . .
|
|
|
|