 |
czarnadusza.moblo.pl
Zawsze byłam taka roześmiana radosna kpiłam i żartowałam ze wszystkiego. Potrafiłam to robić z kamienną twarzą potrafiłam wprowadzać ludzi w błąd a potem śmiać się z t
|
|
 |
Zawsze byłam taka roześmiana, radosna, kpiłam i żartowałam ze wszystkiego. Potrafiłam to robić z kamienną twarzą, potrafiłam wprowadzać ludzi w błąd,a potem śmiać się z tego. Co więc mam zrobić, abyś naprawdę uwierzył mi, że Cię kocham?
|
|
 |
Spotykamy tak wiele osób, by uświadomić sobie,
że tylko kilka jest wyjątkowych.
|
|
 |
Wszyscy uśmiechają się w tym samym języku. Tylko uśmiech jest jednakowy na całym świecie. Możesz się uśmiechnąć po angielsku, a będzie to znaczyło dokładnie to samo w Tajlandii. Uśmiech...to nic prostszego...potrafi sprawić tyle radości drugiemu człowiekowi, nawet jeśli jego serce już dawno jest lodem. To najprostsza z rzeczy jaką człowiek może dać drugiej osobie, mamie, tacie, rodzeństwu, przyjaciołom. Wystarczy dosłownie kilka sekund aby ich uszczęśliwić.
|
|
 |
Od początku wiedziałam, że będziesz osobą,
której trudno będzie się pozbyć z mojego życia.
|
|
 |
Nie ma nic bardziej idealnego
niż moje odbicie w Twoich oczach.
|
|
 |
Nie staraj się ratować czegoś, co Cię niszczy.
|
|
 |
Może dla Ciebie to dziwne, ale w trudnych chwilach lubię być sama. Lubię założyć słuchawki na uszy, puścić piosenki dające mi do myślenia, rozmyślać. Możesz twierdzić, że pogłębiam się w to wszystko jeszcze bardziej, ale mi to pomaga. W myślach tylko ten cały syf, który co chwile zagłusza muzyka. Lubię to. Cholernie mocno lubię odpocząć od świata i zostać sama z moimi problemami.
|
|
 |
Bała się że jeśli zapłacze choć jedną łzą, łzy nie będą
chciały przestać padać.
|
|
 |
Krzyczała, płakała. On milczał, patrzył w ziemię.
|
|
 |
Potrzebuję kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam, w każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham, kto będzie pisał "dobranoc" i "dzień dobry", kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną, kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę, z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem, kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba, ale tylko na niby, schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach, z kim można czytać książki i oglądać filmy, a później godzinami o nich rozmawiać, kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy, kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudź.
|
|
|
|