|
cysiek555.moblo.pl
nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obc
|
|
|
nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania
wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia
stanika. będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy
na nierównych chodnikach. jeśli najdzie mnie ochota, nie
dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do
cna. nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem
wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem.
|
|
|
pozwól, że opowiem ci o znajomości która trwa chociaż nie
jest pewna swojej przyszłości :*
|
|
|
zanotowała w pamięci, żeby kupić tusz wodoodporny.
Może właśnie po to wynaleziono wodoodporne tusze. nie
na basen. na rozstania. Wydłuża, pogrubia i maskuje to,
że Twój świat kruszy się jak stare ciastko..
|
|
|
Wiesz co nas łączy ?
Ta historia , która NIGDY się nie kończy ! < 3
|
|
|
Przyjaciele to ludzie. którzy pytają jak minął dzień, którzy
podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz, którzy o
północy wpuszczają Cię do swojego mieszkania, pija z
Tobą wódkę a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg,
którzy przed podrożą mówią Ci "Uważaj na siebie" którzy o
2 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i słuchają jak
przeklinasz życie.'
|
|
|
Któregoś dnia spotkamy się. Będę szła ulicą.
Uśmiechniesz się na mój widok. Spojrzysz tak jak dawno
nie patrzyłeś… Podbiegnie do mnie chłopiec, złapie
mnie na rękę..
- Synku, przywitaj się z Panem…
Imię dam mu po Tobie. Spojrzysz zaskoczony. Uśmiechnę
się, ale oczy będę miała smutne. Spuszczę wzrok,
podniosę głowę i uśmiechnę się do męża…
|
|
|
-byłam z nim dla jego niebieskich zniewalających oczu,
które tak na mnie patrzyły.
-tylko?
-nie, dla dłoni, które tak onieśmielająco dotykały.
-i to wszystko?
-nie, uwielbiałam jego usta, które tak delikatnie całowały.
-więc, tylko dlatego?
-nie. kochałam go, a on mnie.
-więc czemu już z nim nie jesteś? przecież oczu mu nie
wydłubali.
-no nie.
-dłoni też nie ucieli.
-też nie.
-zakneblowali mu usta?
-nie.
-więc co się stało?
-jego miłość przeminęła
|
|
|
Zakochaj się, a każdy wszędzie, wszystkie rzeczy,
wszystkie słowa oznaczać będą „miłość”. To samo dzieje
się, kiedy kogoś utracisz.
|
|
|
"Powiem Ci, że będę pierwszą osobą, która z miłą chęcią
przypierdoli w twarz osobie, która Cię zrani. Może wtedy
zrozumiesz."
|
|
|
"o udupienie totalne, niewiasty nosisz imię!
ile Cię trzeba dotknąć razy, żeby się człowiek poparzył?
no ale tak, żeby już więcej ani razu, żeby już więcej za nic,
żeby już więcej nie miał odwagi...?"
|
|
|
"Mężczyźni! Jakiś niższy gatunek ludzki, rodzaj zwierząt,
które należy opanowywać, ujarzmiać, tresować, które
trzeba umieć trzymać. Poświęca się temu całe życie, całą
inteligencję uczucia, całą przemyślność instynktu, stwarza
się nową dyscyplinę psychologiczną, pełną wskazań, norm i
paragrafów - na próżno."
|
|
|
"czy ci wszyscy, starożytni grecy nie mieli nic ciekawszego
do roboty, tylko biegali półnadzy po akropolu i krzyczeli
'eureka'?
a ten cały Pitagoras... czy on nie miał kumpli? takich, co by
go wzięli na piwo i powiedzieli, ej pitek, weź ty się
zamknij..."
|
|
|
|