|
cwaniura.moblo.pl
Ty go ciągle kochasz??!! Co w tym dziwnego??? To dlaczego cały czas go unikasz?? Ze złości? Strachu? Czy może chęci rewanżu? Nie.Mną kieruje coś zupełnie innego. N
|
|
|
-Ty go ciągle kochasz??!!
-Co w tym dziwnego???
-To dlaczego cały czas go unikasz?? Ze złości? Strachu? Czy może chęci rewanżu?
-Nie.Mną kieruje coś zupełnie innego. Nie mogę się spotykać z kimś, do kogo nie czuję szacunku. On nie jest tym, za kogo go uważałam
-To nie ma znaczenia. Ty i tak go kochasz.
-Tak, wciąż go kocham. Kocham go tak bardzo, że myślenie o nim sprawia mi ból. Jestem zrozpaczona i nic nie mogę na to poradzić. Nie znam lekarstwa na miłość...
|
|
|
"Poznała go w szkole, podobało jej się wszystko, a
szczególnie jego spojrzenie, za każdym razem kiedy na nią
się patrzał zapierało jej dech w piersiach i czuła się
jak gwiazda. Nie mając wątpliwości zakochała się
natychmiast nawet nie znając jego.. myśli, że dobrze zrobiła całymi dniami tylko myślała o nim, tylko on był
dla niej ważny i chciała go zdobyć widziała tylko zalety
nie znając nawet wad... fundament miłości był jak domek z kart."
|
|
|
Robisz wszystko, by wyglądać jak dorosły facet, ale wiesz? Podstawą bycia dorosłym nie jest wygląd, ale zachowanie. Niestety Tobie do dorosłości jeszcze daleko. Cholernie daleko.
Wierzyłam, że coś zrozumiałeś. Jak widać dwa miesiące na przemyślenia, to dla Ciebie za mało.
Bo istnieję dla Ciebie tylko wtedy, gdy czegoś potrzebujesz.
a mówili mi: nie myśl, że się zmienił, każdy może takie rzeczy pisać, nieważne co mówi, ważne co robi. a sama widzisz, że nie robi nic.
Zacznij tworzyć bajki, zaczarujesz mnóstwo małych dziewczynek, które będą naiwnie wierzyły, że książe na białym koniu rzeczywiście istnieje i że ludzie potrafią się zmieniać. Masz już wprawę, a do tego zarobisz majątek. Cholerny bajkopisarz.
|
|
|
nie rób sobie nadziei, nie angażuj się. bo to wszystko szybko minie i okaże się zwykłym złudzeniem, a Ty znów będziesz cierpieć i pytać: DLACZEGO?
|
|
|
-Szkoda, że to wszystko się rozkruszyło, i to przez głupi brak czasu... za mało starań, chęci...
- widocznie tak miało być.
|
|
|
jeden wieczór wystarczył, żeby mnie sobą oczarował. od
tego momentu nie mogłam przestać o nim myśleć. dla niego
była to tylko zabawa. i wiesz, przez to, że był dla mnie
niedostępny, zakochałam się w nim. co takiego było w tym
chłopaku? nie wiem, ale sprawił, że mój świat bez niego
nie istniał. liczył się tylko on i wspomnienia jakie mi
zostawił po sobie. krótkie chwile, to wszystko. potem
była cisza, głucha, która nie dawała mi spokoju. zrobił
wszystkiego tamtego wieczoru, żebym o nim nie zapomniała.
gra się skończyła, nie wróci już nic, co mnie z nim
łączyło. odchodząc, powiedział, że to wszystko nie
miało sensu. może dla niego, bo ja byłam w stanie iść z
nim na koniec świata, tylko, żeby został. nie wyszło,
miłość przegrała.
|
|
|
- nienawidzę facetów. jestem już ponad nimi.
- uważasz sie za lepszą?
- lepszą? ależ nie. ja mam ich w du.pie
|
|
|
To, co czuję jest dla Ciebie nieużyteczne, wiem. Ale kiedyś będziesz miał wiele rzeczy za sobą i mało przed sobą. Będziesz może szukał wśród wspomnienia jakiegoś oparcia, czegoś od czego zaczyna się rachubę lub na czym się ją kończy. Będziesz już całkiem inny i wszystko będzie inne, i nie wiem, gdzie będę, ale to nie ważne.
Pomyśl wtedy, że mogłeś mieć moje sny, i głos, i troski, i nieznane mi jeszcze pomysły, i moją niecierpliwość, i nieśmiałość, że w taki sposób mogłeś mieć świat po raz drugi. A kiedy będziesz tak myślał, nie ważne będzie, żeś nie umiał, czy nie chciał tego mieć.
Ważne będzie tylko, że byłeś moją słabością i siłą, utratą i odzyskaniem, światłem, ciemnością, bólem - to znaczy życiem...
Będziesz trwał w pyle, w który zmieni się moja pamięć zatrzymany na zawsze, silniejszy niż czas, niż gwiazdy, silniejszy niż śmierć...
|
|
|
Życie składa się z chwil. Ulotnych, niezapomnianych,
takich, których nie chce się pamętać i takich,
które wgryzają się w świadomość i nie mają
za żadną cenę ochoty jej opuścić..
|
|
|
- Gdzie tak biegniesz?
- Szukać jakiegoś szzęścia.
- Tylko uważaj pod nogi.
- Nie. Zupełnie nie wracam na nie uwagi.
Może niedługo potknę się przez jakąś częstkę szczęścia..
A wtedy upadek nie będzie miał znaczenia.
Ważne, że odnajdę mój cel..
|
|
|
tylko go lubie.
nie zakochalam sie jeszcze w nim,
wciaz moge powiedziec mu zegnaj,
ale lubie go, naprawde lubie i na razie to mi wystarcza
|
|
|
Żałujesz ze tak wyszło?
Bo ja nie.
A może tak?
wiesz.. nie wiem. Raz jesteś mi bliski tak bardzo, tak bardzo...
Gdy jest mi smutno chcę cię przytulić, chcę żebyś był przy mnie.
Gdy jestem wesoła,chciałabym żebyś śmiał się razem ze mną.
żeby łączyło nas coś, czego my sami nie umielibyśmy nazwać.
Nie chcę cię pouczać, zmuszać do miłości, zmuszać do czegokolwiek.
Trudno mi mówić o tym co do Ciebie czuję.
Im mniej o tym mówię, tym bardziej to "coś" jest wyjątkowe.
Nie umiem powiedzieć ci jak bardzo kocham na Ciebie patrzeć,
jak bardzo lubię gdy się śmiejesz, jak bardzo uwielbiam Twoje oczy.
Nie chce ci tego mówić, po co?
Będziesz tylko mnie uważał za kolejną, która wzdycha do ciebie nocami.
Nie chce byś mnie uważał za głupią idiotkę, tak jak te, które "lataja za tobą" ciągle.
Jest mi ciężko.
Ale wiem ze muszę
|
|
|
|