|
cukiereczek_x33.moblo.pl
Kochaj mnie bo już za rok koniec świata. ! ♥
|
|
|
` Kochaj mnie, bo już za rok koniec świata. ! ♥
|
|
|
- Dlaczego jesteś smutna ? - Bo kogoś kocham ... za bardzo . - Kogo ? - Weź głupka nie udawaj . - Nie udaję , tylko grzecznie pytam . - To grzecznie spójrz w lustro .
|
|
|
Najpierw podoba Ci się - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wmawiasz sobie, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną...
|
|
|
powiedział , że to koniec - odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi , pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach , czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przecież muszę być silna , nie mogę się załamać . powiedziałam , że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu , choć ledwo stałam na nogach , ale nie mogłam się poddać , nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie , kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc , czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona , zalana łzami , spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego j**anego dołu..
|
|
|
Szła ciemną uliczką spanikowana w nocy, gdy zauważyła, ze ktoś za nią idzie przyspieszyła kroku, lecz ten ktoś nie dawał za wygraną.Nagle poczuła, ze ktoś ją łapie za rękę, już miała krzyczeć lecz usłyszała: - To ja kochanie już nic Ci nie grozi. Ona jak małe przestraszone dziecko wtuliła się w Niego.
|
|
|
Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj dziś.
|
|
|
` Pokłóciłam się ze szczęściem... Nadzieję kopnęłam w dupę... Miłość wyzwałam od szmat... A ze smutkiem piję wódkę !
|
|
|
dlaczego ! do jasnej cholery dlaczego tak na mnie działasz ?! .
|
|
|
- dlaczego za mną idziesz ? - chciałem powiedzieć Ci , że Cię kocham. - widocznie nie poznałeś jeszcze mojej przyjaciółki. - jakiej przyjaciółki ? - jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza. stoi za Tobą. - ale tu nikogo nie ma.. - widzisz , gdybyś mnie kochał , nigdy byś się nie odwrócił.
|
|
|
co chcesz usłyszeć? opis o swoim zajebiście pokręconym życiu? o straconej miłości, o wspomnieniach , o tęsknocie? chcesz w jednym słowie opisać jak jest Ci źle, jak kochasz tą osobę ? nie, nie pomogę Ci, życie pisze własny scenariusz.
|
|
|
mówiłeś mi skarbie, dawałeś kapsle od tymbarków z miłosnymi napisami, tak długo trzymałeś moją rękę przy powitaniach, tak słodko całowałeś mój policzek .. dlaczego to draniu spieprzyłeś, dlaczego tak bardzo mnie zraniłeś...?
|
|
|
-Nie płacz! -Jak mam nie płakać skoro on mnie rani? -Sama siebie ranisz. Nie rozumiem jak możesz kochać kogoś kto traktuje Cie jak zabawkę. Dziwna jesteś.
|
|
|
|