Idziemy razem przez park, trzymamy za ręce, oddycham dzięki Niemu bo jest dla mnie tlenem,upajam się bez końca ponieważ nie znam granic... Jest dla mnie wszystkim, świat dziś mógłby się zawalić, do końca swych dni i byłabym wtedy szczęśliwa, gdybyś była na mym miejscu to byś się nie dziwiła.. Wystarczy spojrzeć w te oczy, zanurzyć na dłużej i widzieć tylko Tego jedynego i myśleć o Nim jak o cudzie... Odrzucić świat złudzeń, życie to nie iluzja i chociaż czasem nie wiem czy ta myśl jest słuszna i gdy patrzyłem na ten uśmiech i ciężko było wierzyć, że to życie a nie sen a na prawdzie mi zależy.. I ciągle czuje Jego zapach co unosi się w powietrzu, bliskość Jego ciała, a może to był tylko sen, to nie był sen... Ta piękna istota...
I Kotku... Nadal Kocham... ;*
|