Usłyszałam Jego kroki za drzwiami.Ucieszyłam się jak gówniara, która wypiła swoje pierwsze piwo w życiu.Po chwili wszedł do mojego pokoju.Miał na sobie moją ulubioną bluzę.Podszedł i przytulił mnie. Czułam się tak bezpiecznie w jego ramionach,nic mnie nie obchodziło , liczyła się tylko ta chwila.Potem wysunął głowę w moją stronę i namiętnie pocałował.Byliśmy najszczęśliwsi.Tak bardzo było nam dobrze..Nagle znalazłam się sama w swoim łóżku. Jego nie było obok mnie..Sen się skończył. A on na zawsze zniknął.Moja miłość przepadła.;(;( / cosiek120
|