może się powtarzam, może to będzie dziwne, lecz.. działają mi na nerwy osoby, które krytykują mój ulubiony gatunek muzyki - RAP. te kawałki najwspanialszych 'poetów' dają mi chęć do działania. myślę inaczej, wyrażam się inaczej i inaczej postępuje. i kolejny raz proszę - jeżeli nie patrzysz tak na ten rodzaj muzyki, nie krytykuj. zajmij się swoją dupą, swoimi zainteresowaniami. dobrze że istnieją takie osoby, dla których nie jest ważne, przy czym się bujam. HOŁD WAM PRZYJACIELE. pozdro ;))!
|