|
congenial.moblo.pl
Te wspomnienia które zjadają nas od środka i duma która nie pozwala na nic.
|
|
|
Te wspomnienia, które zjadają nas od środka i duma, która nie pozwala na nic.
|
|
|
To jak wmawiać mrówce, że jest bogiem i ma władzę nad wszechświatem, tak właśnie odbierałam jego słowa na temat tego, że jestem ważna, czułam się insektem, obrzydliwym, małym, drażniącym insektem.
|
|
|
Nienawidzę marca za to, że dał mi Ciebie, nienawidzę go, a czasami kocham. Boję się go, pragnę, ale nie chcę, aby powtarzał cały czas tą samą historię.
|
|
|
Przyszła zima. Następnie nadejdzie wiosna, lato, jesień. Minie rok. Dwa lata, dziesięć. Zapomnimy.
|
|
|
I mimo wszystko nadal pamiętam jego cudowny uśmiech, jego dłonie, jego śmiech, nadal pamiętam jego skurwysyńsko brązowe oczy, które kilka miesięcy temu dawały mi taką cholerną nadzieję.
|
|
|
Nie mam czystego sumienia. Nie mam dobrego serca. Nie mam spokojnej duszy. Jestem ofiarą. Zwykłą ofiarą losu. Jedyne co moje to świadomość, że żyję. Ale jeśli wybrałam życie, wybrałam również śmierć.
|
|
|
Dorastając uczymy się, że nawet ta jedyna osoba, po której byś się nie spodziewał nigdy, że Cię zdołuje, prawdopodobnie zrobi to. Będziesz miał złamane serce, prawdopodobnie więcej niż jeden raz i silniej za każdym razem. Będziesz także łamał serca, więc pamiętaj jak się czułeś, gdy Twoje było złamane. Będziesz walczył z najlepszym przyjacielem. Będziesz oskarżał nową miłość o rzeczy, które zrobiła poprzednia. Będziesz płakał, bo czas ucieka za szybko i być może stracisz kogoś, kogo kochasz. Więc rób za dużo zdjęć, śmiej się za często i kochaj jakbyś nigdy nie był skrzywdzony, ponieważ każde 60 sekund, które spędzasz smutny, to minuta radości, której nigdy nie odzyskasz.
|
|
|
Pierwsza dana przez nas szansa drugiemu człowiekowi jest wyrazem zaufania, druga - nadziei, kolejne naiwności.
|
|
|
Lubimy ludzi, którzy bez wahania mówią to, co myślą, pod warunkiem, że myślą to samo, co my. ^^
|
|
|
- Dlaczego usuwasz fejsa?
- Bo moja mama założyła tam konto.
|
|
|
Nawet milczenie z nim miało inny wymiar - metafizyczny. To nie była jakaś tam niezręczna cisza, która uwierała i stawała się nieznośna. Nikt od niej nie uciekał. Nie wymyślał bzdur, byleby tylko przerwać tą niezręczność. Czasami ta cisza mówiła za nich. Tym niemym językiem tworzyła więź, silną barierę, przez którą świat nie mógł się przedostać.
|
|
|
Wszystko co zdarza sie raz, może się już nie wydarzyć, ale to co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno po raz trzeci.
|
|
|
|