|
coldlikeice.moblo.pl
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć trzymając w ręku telefon ciągle odblokowując klawiaturę a nuż może jest sms może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półp
|
|
|
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę - a nuż, może jest sms, może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz, że tam go nie ma... Żyjesz nadzieją, że może... może dziś, może właśnie w tym tłumie... że może... Ach, miałeś tak? Bagatelizujesz wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz, że jest ona pozbawiona sensu... Miałeś tak? No właśnie, nie miałeś, więc proszę, nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
|
Znam Cię, wiem Cię, posiadam każdą Twoją myśl od podszewki, zanim jeszcze zdążysz ją wymyślić. Czuję Twój oddech, znam sposób przekręcania klucza w drzwiach. Znam zbiory liter, które układają się w słowa, gdy cicho uśmiechasz się nad klawiaturą. Znam smak chleba w Twoich ustach i Twoje ciepło tuż przed zaśnięciem. Wiem, gdzie jesteś, czuję jak się zbliżasz. Jak pulsujesz w moich skroniach, jak odbierasz mi powietrze. Każdy zmysł jest Twoim zmysłem, a doznanie Twoim doznaniem. Dlatego czasem umyślnie parzę sobie usta herbatą, byś musiał je przygryźć i nie zapominał, że to moje słowa wypowiadane są Twoimi ustami - nawet gdy szepczesz, gdy odwracam wzrok od Twoich oczu.
|
|
|
. . . I kiedy zrozumiesz, że właśnie straciłeś coś najważniejszego w swoim życiu, ja mogę już nie wrócić. . . Chciałabym Ci wszystko wyjaśnić, ale nie mam jak. ;(( Nielegalnie jest kochać tak, jak ja kocham Ciebie ;|
|
|
|
Los czasami rozdziela bliskich ludzi,żeby uświadomić im, ile dla siebie znaczą...
|
|
|
Wiesz, że jeśli straciłabym wzrok i tak bym Cię widziała. I gdybym przestała słyszeć i tak usłyszałabym ten głos. Gdybym straciła czucie, i tak bym Cię poczuła. Zawsze. Wszędzie.
|
|
|
Chodziła na długie spacery. Bez celu. Sama nie wiedziała po co. Potrafiła godzinami wsłuchiwać się w fale, umiała zasnąć na łące, kochała biegać, gdy towarzyszył jej wiatr. Nikt jej nie rozumiał, ale nie przejmowała się. Najzwyczajniej w świecie wybrała samotność.
|
|
|
czekam na ten dzień, gdy wstanę zobaczę za oknem słońce i wiadomość od Ciebie, jak bardzo tęsknisz , kochasz i potrzebujesz..
|
|
|
Niby jesteś. Niby sie cieszę. Tylko czemu Cie nie ma i czemu jestem smutna?
|
|
|
A jeśli się do Ciebie uśmiechę to przytulisz mnie tak moooocno?
|
|
|
- płakałaś? - nie - przecież masz mokre oczy - padało... - Okeej . powiedzmy ze Wierzę .. tylko.. tylko że dziś od rana jest słoneczna pogoda .
|
|
|
Nie lubię, kiedy wspomnienia rzucają mi się na szyję.. nie lubię płakać, kiedy widzę Twoje zdjęcia.. nie lubię w sobie tego całego sentymentu, który owe łzy mi wyciska.. nie lubię, kiedy palcami dotykam Cię tylko na tym monitorze, bo inaczej już nie mogę...
|
|
|
I tylko badz obok. I tylko patrz w tym samym kierunku. I dalej mnie rozsmieszaj. I mów mi to, co chcialabym uslyszec.. I smiej sie, gdy ja sie smieje. I powoduj, ze bede przy Tobie bezpieczna. I spraw, bym mogla Ci zaufac. I przytul, gdy tylko zechcesz. I ocieraj moje lzy, pocieszajac mnie. I kochaj...tak jak ja kocham Ciebie. To wszystko. Nic wiecej od Ciebie nie chce
|
|
|
|