|
coacoa.moblo.pl
Zapamiętaj to sobie. Jeśli kocham to mocno. Jeśli nienawidzę to mocniej niż kocham. Jeśli się bawię to nie przeszkadzaj cc
|
|
|
Zapamiętaj to sobie. Jeśli kocham to mocno. Jeśli nienawidzę to mocniej niż kocham. Jeśli się bawię to nie przeszkadzaj// cc
|
|
|
czasami się zastanawiam o czym myślisz, gdy na mnie patrzysz? co czujesz pod palcami, kiedy mnie dotykasz? jakie tajemnice chowa cień Twoich rzęs? czy są takie ścieżki Twoich myśli, na których nigdy nie byłam? myślę o tym czasami...często, coraz częściej, odkąd odczuwam zazdrość o każdy Twój uśmiech nie przeznaczony dla mnie. // cc
|
|
coacoa dodał komentarz: |
7 lipca 2011 |
|
z każdą panną w klubie przechodzisz na "kochanie" , a w zamian otrzymujesz "opierdol sie chamie , kiedy w końcu przestaniesz?!". Twoim skromnym zdaniem popierdoliło larwe , bo 5 minut temu było jej nawet fajnie. Kumple krzyczą , " Ej ziomuś , chyba pomyliłeś panne" .. // Sobota
|
|
|
o kurwa , widze słońce ;oo // cc
|
|
|
wiesz kiedy mi było głupio ? gdy podczas pocałunku otworzyłam oczy by na ciebie spojrzeć , a Ty wtedy też patrzyłeś :D // cc
|
|
|
Komentarze zablokowane
Link
|
|
|
|
mogłabym Ci napisać, że mnie potrącił samochód, a Ty i tak byś napisał: aha.
|
|
coacoa dodał komentarz: |
6 lipca 2011 |
coacoa dodał komentarz: |
6 lipca 2011 |
coacoa dodał komentarz: |
6 lipca 2011 |
|
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
|
|