tego wieczoru byłam wykończona , miałam wszystkiego dosyć , jedynie czego chciałam to zapaść się pod ziemię . leżałam na łóżku głośno szlochając , ciągle ktoś przysyłał nowe wiadomości na gg , telefon bez przerwy wibrował a przyjaciel stał pod drzwiami i nie było mowy o tym , żeby go wpuścić . miałam dość , dość tych wszystkich ludzi , życia i cierpienia . ból stał się zbyt znajomy a łzy ciekły po policzkach mimowolnie .
z sekundy na sekundę uświadamiałam sobie , że nie mam sił już by walczyć . nie mam sił na to , by bronić się przed niszczeniemi życia - zwyczajnie nie umiem . Kto by pomyślał ... ja ? ta , która zawsze walczyła o swoje , która nigdy nie pozwoliła by ktoś wpierdalał się jej w życie - dziś się poddaje .. Cóż , nie umiem sobie z tym poradzić , przykro mi bo zaprzepaszczam całą wewnętrzną siłę , którą budowałam tyle lat ..
|