Noc, chłopak od dziewczyny wraca, sam jak palec, po kłótni z drogi nie zbacza.
Nagle światła w oczy, a on na ulicy sam jeden, przed nim wyrośli 997.
Procedura klasyk dowód , ręce na maske sprawa jasna nie ma co liczyć na łaskę.
Podejrzany jak każdy na tej ulicy.
Nocą struże prawa szczodrze częstują przemocą.
Ostrożny bądź, uważaj na każdy krok.
Nigdy nie wiesz gdzie na swojej drodze spotkasz zło.
Ostrożny bądź, uważaj na każdy krok.
Wiesz jak jest, gdy Twoim domem jest szary blok / bas tajpan
|