Wychodząc z domu, zawsze upewniasz się czy masz klucze. Gdy wyszedłeś z mojego serca, gdzie mieszkałeś dość długi czas zostawiłeś swój klucz, dzięki czemu nie wejdziesz do mojego serca po raz drugi, oddałam go komuś kogo naprawdę kocham. Mimo iż przeżywałam i płakałam bo myślałam, że już nikogo nie pokocham, odszedłeś bez tłumaczeń, przecież to było nawet bez wrażeń. I po 3 dniach zdałam sobie sprawę, że to ja Ci zrobiłam niespodziankę kazałam Ci wyprowadzić się ode mnie bo Cie nie kochałam. Teraz z czasem żałuje, że Cie poznałam. Takiego skurwysyna, który po pół roku zdał sobie sprawę, że miał diamencik przy sobie i chciał wrócić do mnie, hahaha. Taka historyjka ktoś cierpi, cierpienie się zwraca, ktoś jest skurwielem przyjdzie mu za to zapłata. Mi za cierpienie przyszła piękna, pierwszy raz pokochałam człowieka, poprzedni? zauroczenie. Dzis wiem, że gdy mówię kocham Cię mówię szczerze prosto z serca. I jeszcze jedno Ci powiem, spójrz sobie w lustro ono za wiele Ci nie powie.
|