|
choleryczka.moblo.pl
Życie za Ciebie oddam kurwa.
|
|
|
Życie za Ciebie oddam, kurwa.
|
|
|
Bez niego przy moim boku, zauważam nawet nanosekundy.
|
|
|
Co z tego, że co drugi chłopak, którego mijam na ulicy ma śliczny uśmiech? Co z tego, że co drugi ma takie śliczne świecące oczy? Co z tego, że co drugi śmiało mógłby mi zawrócić w głowie? Co z tego, że mogłabym się w którymś z nich szczęśliwie zakochać? Co z tego, skoro żaden z nich i tak nie będzie Tobą?
|
|
|
Wiele razy próbowałam zabić w sobie to uczucie. Doszczętnie zniszczyć, tłumacząc sobie, że masz kogoś, że jest Ci dobrze, że kochasz. Ale nie potrafię. Nie umiem z dnia na dzień zapomnieć o tym, ile dla mnie znaczysz, jak bardzo jesteś dla mnie ważny.
|
|
|
Kiedy zobaczyłam na niebie spadającą gwiazdę, od razu pomyślałam o Tobie. Zażyczyłam sobie Ciebie, na własność. Na wyłączność, tylko dla mnie. Zażyczyłam sobie, abyś tylko mi mówił "kocham", abyś we mnie widział swoją najlepszą przyjaciółkę i kobietę życia, abyś chciał zostać ze mną już na zawsze. Naiwna wierzę, że życzenie się spełni.
|
|
|
Wiesz jak to jest czuć, że zostawiło się serce w rękach osoby, która i tak jest z kimś innym? Nie? To nie mów mi tutaj o bólu.
|
|
|
Brakuje mi denerwowania Cię. Momentu kiedy złościłeś tak słodko, marszczyłeś czoło, ironicznie mi odpowiadając.
|
|
|
Boję się, że tak naprawdę to tylko dla mnie cała nasza znajomość znaczy tak wiele.
|
|
|
Uciekłam, daleko, nie szukaj mnie. Z poważaniem: Miłość.
|
|
|
Chciałam się śmiać, ale poczułam, że to już nie Ja.
|
|
|
Sypiam już dłużej niż po trzy godziny. Jadam częściej. Kawę pijam litrami. Wychodzę nawet ze znajomymi. Od czasu do czasu tylko zapłaczę. Tak po cichu, nocą.
|
|
|
Potrzebuję Cię. Teraz, tutaj, przy mnie. Pomimo faktu, że mnie ranisz. Pomimo tego, że właśnie teraz zanoszę się spazmatycznym płaczem. Potrzebuję Twojego dotyku, Twojego przytulenia. Przyjdź tu.
|
|
|
|