|
chce_zime.moblo.pl
bo ona lubi usiąść się na parapecie wsadzić słuchawki w uszy i patrzeć w gwiazdy by po chwili iść po telefon i odczytać : masz 1 nieodebraną wiadomość od Niego .
|
|
|
, bo ona lubi usiąść się na parapecie, wsadzić słuchawki w uszy i patrzeć w gwiazdy, by po chwili iść po telefon i odczytać : "masz 1 nieodebraną wiadomość" od Niego .
|
|
|
, powróciło ? raczej nigdy nie minęło .
|
|
|
uśmiechnę się ładnie i powiem spierdalaj .
|
|
|
, daj mi bucha, flaszke wódki i pięć minut, a opowiem ci o swoim życiu .
|
|
|
- ty naprawde sie zakochałaś. to widać. powiedz mi, co to za koleś. to mnie powinnaś kochać! - dobrze go znasz .. - jak sie nazywa, podaj chociaż inicjały. - TG. - nie mam pojęcia kto to. - Ty Głupku
|
|
|
, na mnie już czas,. jak nie dotre tu do 7 maja, to sie już tutaj nie pokaże . ; C . i tak większoś mnie tu nie chce więc lepiej dla nich . nie zapomne o Was . Świat bez Was nie ma prawa istnieć . ♥♥♥
|
|
|
, weź moje ręce i przyłóż je gdzie tylko chcesz .
|
|
|
- chcesz ze mną chodzić? - wiesz, chodzić to ja mogę z psem na spacer, po bułki do sklepu i z plecakiem do szkoły . ja potrzebuje po prostu z kimś być .
|
|
|
, kartkówka z życia . jedynka jak nic .
|
|
|
, wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik . kiedy dochodziła do furtki, zauważyła, że stoi z kumplami . trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok . "nie waż się!" krzyknęła w jego stronę . "bo co?" zapytał z szelmowskim uśmiechem . złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko, że wymieniali oddechy . "proszę?" zrobiła smutną minę . już myślała, że ją pocałuje, gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem na twarzy . było cholernie zimno! usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze . "złaź ze mnie!" warknęła . "oj, nie denerwuj się tak . złość piękności szkodzi" . wciąż się śmiał . "a jak zachoruję?" zapytała smutno . spoważniał i powiedział cichutko : "to będę Twoim osobistym lekarzem" . nachylił się do pocałunku . jakie było jego zdziwienie, gdy na ustach poczuł zimy śnieg . zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu . spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem . wysłałam mu buziaka . we wstecznym lusterku widziałam, jak się śmiał .
|
|
|
biegła przed siebie ze łzami w oczach. nie wiedziała dokąd zmierza. czuła tylko wewnętrzną potrzebę, ucieknięcia od problemów. od wspomnień, którymi rozpaczliwie, dławiła się każdego dnia’
|
|
|
|