Ja, egoista, biorę Ciebie, moja naiwna ofiaro, za żonę i ślubuję Ci, że w dobrej i złej doli będę się troszczył wyłącznie o siebie i że nie opuszczę Ciebie tak długo, jak długo będzie mi z Tobą wygodnie. JAKIE TO KURWA TRAFNE.
Puściły hamulce i spadam bez kontroli, w głowie ostro się pierdoli a ciebie to zaboli. Frustracja mnie w tym szkoli, odcienie paranoi. Przeładuję broń, zacznę wymazywać gnoi-mentalny_psychopata