obnażasz swoją zszarganą duszę, rozdarte sumienie i zdeptane serce. Leżysz bezbronna, poddajesz się a wszechobecna jest czerń! To czerń przepełnia obraz zachwianego świata, tulisz ją co noc w ramionach, opłakujesz, nosisz żałobę. Odwracasz wzrok. Jesteś ofiarą miłości, ulotnej imaginacji, nadziei.*****
|