Uwielbiam z Tobą gadać nawet do tej 4.45...potem iść do szkoły mimo że zmęczona ale żyjąca świadomością że rozmawiasz tylko ze mną i przysłuchujesz się każdemu słowu...
Uwielbiam z Tobą gadać nawet do tej 4.45...potem iść do szkoły mimo że zmęczona ale żyjąca świadomością że rozmawiasz tylko ze mną i przysłuchujesz się każdemu słowu...
Czy szłaś kiedyś z parę kilometrów w śnieżycy albo w upale po to aby tylko z nim pogadać i powiedzieć żeby został?, albo robiłaś wszystko na przekór innym tylko po to aby go zatrzymać, robiłaś z siebie wariatkę?
-Nie...
-To nie byłaś zakochana...
Dziś się nie znamy.....jak obcy ludzie się mijamy, może to wszystko był sen?ja wiem że nie....w miłość śmieliśmy zwątpić od tak rano gadaliśmy normalnie, wieczorem było koniec....czy tak wygląda szczęście?
Co czuję sama już nie wiem....ile razy można mówić że się tęskni?ile można płakać?ile można czekać na Ciebie...czasem chyba bym wolała nie czuć nic być obojętna ale czy to jest wyjście?