Ona mówiła:
Kocham Cię...
Krzyczała:
Nie odchodź!
Płakała:
Proszę zostań ze mną jesteś moim sercem
Szeptała:
Umrę...przecież nie można żyć...bez serca...
A on:odwrócił się i odszedł.
Opadło jej ciało , a serce bić przestało . On , gdy to ujrzał rozpędził się i skacząc ze skarpy zawołał : KOCHAM CIĘ ! A z jej martwego ciała , po policzku ostatnia łza poleciała .
Słowo "miłość" może odnosić się do wielu różnorodnych uczuć, stanów i postaw, poczynając od ogólnego zadowolenia, a kończąc na silnej więzi międzyludzkiej, jednakże nie jest ona sama w sobie uczuciem . - Nie ma to jak Wikipedia ; D