|
camile15.moblo.pl
'Wiesz miałeś rację mówiąc że do starty bliskich osób można się przyzwyczaić. Nie wierzyłam. Kiedy mówiłeś o tym patrzyłam na Ciebie z ironicznym uśmiechem. Jednak m
|
|
|
'Wiesz, miałeś rację mówiąc, że do starty bliskich osób można się przyzwyczaić. Nie wierzyłam. Kiedy mówiłeś o tym patrzyłam na Ciebie z ironicznym uśmiechem. Jednak miałeś rację. Kiedy odchodzi pierwszy przyjaciel boli. Drugi? Też. Trzeci? Nie mniej. Przy czwartym jednak już zaczynasz zdawać sobię sprawę z tego, że tak musi być, że widocznie nie wszyscy ludzie są dla Ciebie. Nie płaczesz już nawet. Starasz się wykreślić z pamięci wszystkie szczególne wspomnienia związane z tą osobą i zapomnieć, że był dla Ciebie kimś na kształt zwykłego znajomego. Że nie łączyło Cię z nim żadne szczególne uczucie. Jedyną oznaką utarty jest tylko dziwne uczucie pustki jakby ktoś zabrał kawałek Ciebie. Jednak żyjesz dalej. Uśmiechasz się. Przez jaki czas Ci się to udaje? Nie wiem. Dopiero zaczynam.'
|
|
|
Proszę o usprawiedliwienie.. Powód?
- Ten blondyn z przystanku. Dziś spóźnił się na autobus. Zostałam żeby popatrzeć jak czeka na następny.
|
|
|
i spróbować jedynie chcę chwili. i oddychać chcę tu życiem Twym.
i choć prędzej czy później Nas nie będzie . .
nie chcę tęsknić za Tobą w nocy dziś.
|
|
|
żeby zapomnieć o tej najważniejszej osobie trzeba spotkać drugą bez której życie naprawdę nie miało by sensu.
|
|
|
Można się zakochać z miejsca wiesz?..
Wtedy zapomina się o mrozie i zimie ...
|
|
|
Żartowali, śmiali się , zastanawiali nad fenomenem ich miłości. Opowiadali, co dzieje się z nimi , gdy tęsknią za sobą. Cały czas szeptał, jak piękna jest dla niego, jak bardzo jej potrzebuje..
|
|
|
Ja zwyczajnie chcę, żeby ktoś umieścił mnie w swoich planach.
na niedzielę.
na weekend.
na życie.
|
|
|
płakałam dla ciebie na podłodze w kuchni.
|
|
|
- czemu o niego nie walczysz,skoro go kochasz?
-bo gdyby była choć maleńka iskierka nadziei że warto to bym walczyłam.
|
|
|
płakałam gdy odchodziłeś w noc i
ustami przywartymi do szkła
nazywałam imionami gwiazdy.
|
|
|
-Co byś zrobił, gdybym stąd skoczyła?- zapytałam, patrząc na rozciągającą się przede mną przepaść.
-Złapałbym Cię.
|
|
|
`Usłyszałam Twoje imię. Przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam. Pragnęłam tylko, by nikt nie zauważył, jak bardzo oczy mi się błyszczą,na samą myśl o Tobie. ` < 3
|
|
|
|