|
Tragedia wielu ludzi polega na tym, że kiedy stają przed możliwością wyboru pomiędzy „mieć rację” a „być szczęśliwym” niezmiennie wybierają rację. To jedyna satysfakcja, na jaką sobie pozwalają.
|
|
|
wymagasz ode mnie bycia kamieniem, kiedy we mnie serce ze szkła...
|
|
|
trudno czekać na coś co wiesz , że może nigdy nie nastąpić. ale jeszcze trudniej zrezygnować , gdy wiesz , że to wszystko czego pragniesz ...
|
|
|
Na jak wielkim dnie muszę być, marząc, by ktoś mnie wysłuchał? Jak nisko musiałam upaść?
|
|
|
Pewnego dnia się zakradłeś do mojej głowy. I zasnułeś mi świat pajęczyną.
Myślałam, że jestem na wszystko gotowa.
A ty strawiłeś wszystko, co we mnie żyło.
I dziś gapię się jak zombie w ścianę.
I nie chce mi się nigdzie iść.
Wczorajsze kolory dziś wydają się blade.
I chyba nie chce mi się nawet żyć.
|
|
|
W tej chwili jest 6.470.818.671 ludzi na świecie. Niektórzy z nich uciekają przestraszeni. Niektórzy wracają do domu. Niektórzy mówią kłamstwa, aby przetrwać dzień. Inni po prostu spoglądają prawdzie w twarz. Niektórzy są złymi ludźmi, w walce z dobrem, a niektórzy dobrzy, walczą ze złem. Sześć miliardów ludzi na świecie, sześć miliardów dusz. A czasami... wszystkim, czego potrzebujesz jest ta jedna.
|
|
|
Poznaję go na nowo każdego dnia i pamiętam, że to mężczyzna, którego wybrałam i który wybrał właśnie mnie... Pamiętam jego zapach, jego śmiech, jego uśmiech, pierwsze spotkanie i wszystko, co mi się z nim kojarzy.Wiem którą ręką kroi mięso i wiesza aparat fotograficzny na szyi. Jakie lubi kolory i samochody.Każdego dnia przypominam sobie, że go kocham i cieszę się, że jest koło mnie. Kiedy musimy sobie coś wyjaśnić, rozmawiamy. kiedy chcemy pomilczeć milczymy. Różnimy się, spotykamy, odchodzimy, nie zlewamy się w jedno, ale dotykamy swojej przestrzeni, jesteśmy razem...
|
|
|
Naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów
choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów.
Tyle emocji złych, naprawdę mocnych słów i nieudanych prób, przegranych ciężkich prób. Naprawdę cieszę się, że patrzę w Twoje oczy znów,
że rozmawiamy dziś, dziękuję, że dziś przyszłaś tu.
Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne,
naprawdę kocham Cię.. naprawdę.
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz?
Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już
i chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt i,
żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już.
Ten świat jest jakiś nienormalny dziś, to miejsce, ten kraj, ten kryzys,
a w tym wszystkim ja i Ty.
Chciałbym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć,
lecz dobrze wiem, nie mam nic, jak ja i Ty.
|
|
|
Ja natomiast zatracam się całkowicie w osobie, którą kocham. Jestem jak błona przepuszczalna. Jeśli Cię kocham, możesz mieć wszystko. Mój czas, moje oddanie, mój tyłek, pieniądze, rodzinę, psa, pieniądze mojego psa, czas psa... w s z y s t k o. Jeśli Cię kocham, przecierpię za Ciebie każdy Twój ból, przejmę na siebie wszystkie Twoje długi ( w każdym znaczeniu tego słowa ), ochronię Cię przed Twoją własną niepewnością, przeniosę na Ciebie wszelkie dobre cechy, których tak naprawdę nigdy w sobie nie wykształciłeś, i kupię gwiazdkowe prezenty dla całej Twojej rodziny. Dam Ci słońce i deszcz, a jeśli akurat okaże się to niemożliwe, zagwarantuje Ci je na przyszłość. Dam Ci to i o wiele więcej, aż będę tak osłabiona i wyczerpana, że odzyskam energię, tylko jeśli zadurzę się w Tobie raz jeszcze.
|
|
|
"Chciałbym z Tobą pójść lecz nie umiem stawiać kroków Nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu Nie potrafię wypowiadać słów I w milczeniu odgaduje co mógł znaczyć ruch Twoich źrenic."
|
|
|
Wherever you go, whatever you do. I will be right here waiting for you.
|
|
|
"Zabiłem cię w sercu, ale olałem żałobę ..."
|
|
|
|